Hubert Hurkacz był murowanym faworytem przed 1. rundą Australian Open. Los zetknął go z Omarem Jasiką, który mimo stosunkowo odległej pozycji w rankingu ATP (343. miejsce) uznawany był za rywala nieprzewidywalnego. Wrocławianin poza problemami w początkowej fazie spotkania, gdzie do zwycięstwa w pierwszym secie potrzebował tie breaka, nie musiał stawać na wyżynach, by zwyciężyć. W kolejnych setach 26-latek pewnie zwyciężył 6:4, 6:2 i przypieczętował awans do drugiej rundy turnieju. Na Australian Open dokonał tego po raz szósty z rzędu. W przeciwieństwie do Igi Swiątek, która większość turniejów zaczyna "z wysokiego C", Hurkacz zazwyczaj powoli się rozkręca. Dlatego też kibice mając na uwadze wpadkę podczas Wimbledonu w 2022 roku, odetchnęli po zwycięstwie nad Australijczykiem. Dziennikarze po spotkaniu dopytywali się go, w czym tkwi sekret sukcesów polskiego tenisa. W końcu nie tak dawno wrocławianin w duecie z Igą Świątek był o włos od triumfu w United Cup. Polacy przegrali wówczas w finale z Niemcami. Odpowiedź 26-latka zaskoczyła. Wraca koszmar rywala Polaków. "Uderzał moją głową o ścianę, uciekłam z pokoju boso" Nieprzyjemna atmosfera po meczu Hurkacz - Jasik Uwagę komentatorów "Eurosportu" po meczu Hurkacza zwróciło zachowanie jego rywala. Australijczyk wyglądał na wyjątkowo poirytowanego i sfrustrowanego. Gdy dwa tenisiści podeszli do siatki, by pogratulować sobie meczu, Jasika podał "od niechcenia" rękę Polakowi, by po chwili szybko ją zabrać. Między zawodnikami doszło również do krótkiej wymiany zdań. Sądząc po ich wyrazach twarzy, nie były one przyjemne. Atmosfera była mocno napięta, czego nie omieszkali skomentować dziennikarze. W ich opinii postawa Omara Jasiki była bulwersująca. - Nie było to zbyt przyjemne - dodał współkomentator spotkania, Radosław Szymanik. Co ciekawe był to pierwszy bezpośredni pojedynek tenisistów. W drugiej rundzie rywalem Huberta Hurkacza będzie 18-letni Czech, Jakub Mensik. W pierwszej rundzie Australian Open pokonał on Kanadyjczyka Denisa Shapovalova 6:3, 7:5, 7:5. Mecz 9. zawodnika rankingu ATP z młodym reprezentantem Czech został zaplanowany na 17 stycznia. Początek o godzinie 1:00 czasu polskiego.