Hubert Hurkacz z wielkimi nadziejami podchodził do tegorocznego Wimbledonu. Według wielu ekspertów Polak należał nawet do ścisłych faworytów całej imprezy. Potwierdził to tylko turniej w Halle, który bezpośrednio poprzedzał zmagania gwiazd w stolicy Wielkiej Brytanii. Nasz rodak na niemieckiej ziemi doszedł aż do finału. W nim co prawda przegrał, lecz z nie byle kim, bo Jannikiem Sinnerem, liderem rankingu ATP. Dramat Hurkacza w Wimbledonie. Udział igrzyskach pod znakiem zapytania Na trawiastych kortach w Londynie "Biało-Czerwony" nie przeszedł niestety drugiej rundy. Porażka z Arthurem Filsem to jednak nie jest największe zmartwienie. Chodzi o uraz kolana, który nie pozwalał na kontynuowanie rywalizacji i zmusił Polaka to podjęcia ciężkiej decyzji o przedwczesnym zakończeniu pojedynku. Kontuzja Huberta Hurkacza poruszyła cały kraj. Zawodnik jeszcze w lipcu planował wziąć udział w igrzyskach olimpijskich. "Jestem w stałym kontakcie z Hubertem i jego rodziną, dołożyłem wszelkich starań, aby miał zapewnioną opiekę najlepszych ortopedów w Polsce. To lekarze z Poznania, Warszawy i Szczecina. Po różnych konsultacjach zapadła decyzja i dziś wydarzyły się ważne rzeczy dla Huberta" - oznajmił Wojciech Fibak na łamach "sportowy24.pl", który zdradził, że "Hubi" ma za sobą operację. Hurkacz się nie poddaje. Najbliższe dni będą kluczowe Interia Sport dowiedziała się, jak obecnie wygląda sytuacja 27-latka. Według naszych informacji zawodnik nie chce zawieść kibiców i robi wszystko, by niebawem pokazać się ponownie na kortach Rolanda Garrosa. Tenisista wylewa siódme poty i codziennie potrafi pracować ze swoim zespołem nawet po dwanaście godzin. Więcej konkretów na temat gry w Paryżu powinno pojawić się w przyszłym tygodniu. W teamie nikt nie zamierza igrać z ogniem, dlatego decyzja odnośnie wylotu do Francji zapadnie na podstawie postępów w procesie rehabilitacji. Za zdrowie wrocławianina kciuki trzymają nie tylko fani. Wielokrotny triumfator turniejów ATP na igrzyskach według wstępnych planów poza singlowymi zmaganiami ma zagrać również w mikście w parze z Igą Świątek oraz w deblu u boku Jana Zielińskiego. "Jesteśmy w kontakcie, czekam na wiadomość" - mówił nie tak dawno drugi z wymienionych sportowców. Zbliża się wielkie sportowe święto. Niebawem początek igrzysk Poprzednia wizyta na kortach Rolanda Garrosa dla Huberta Hurkacza zakończyła się przegraną w czwartej rundzie z Grigorem Dimitrowem. Bułgar pokonał naszego rodaka bez straty seta. Oby na igrzyskach wrocławianin otrzymał szansę na poprawę rezultatu. Najważniejsza impreza czterolecia rozpocznie się 26 lipca.