Po tym, jak Hubert Hurkacz awansował na 8. miejsce w rankingu ATP po turnieju w Estoril, przed Polakiem pojawiła się szansa, by znaleźć się na rekordowej 7. lokacie po zmaganiach w Księstwie Monako. Wszystko ze względu na fakt, że Holger Rune miał do obrony aż 600 pkt za ubiegłoroczny finał. Nasz tenisista w sezonie 2023 zakończył rywalizację na etapie 1/8 finału, przez co mógł sporo zyskać w przypadku bardzo udanego występu. W środę nieoczekiwanie pojawiła się szansa, by wrocławianin znalazł się nawet na 6. pozycji, gdyż broniący tytułu Andriej Rublow doznał zaskakującej porażki w drugiej rundzie z Alexeiem Popyrinem. Przez to Rosjanin straci blisko 1000 pkt w najbliższym notowaniu. Hurkacz, by wyprzedzić Rublowa w rankingu, musiał jednak awansować co najmniej do półfinału imprezy w Monte Carlo. Tak się jednak nie stało, bowiem Hubert przegrał w 1/8 finału z Casperem Ruudem. Norweg był wyraźnie lepszy tego dnia i pokonał naszego tenisistę 6:4, 6:2. Stało się jasne, że wrocławianin nie wskoczy na 6. miejsce po zmaganiach w Księstwie Monako. Istniała jednak szansa, by znaleźć się na 7. lokacie, co wciąż wiązałoby się z rekordowym rankingiem Polaka. W tym celu potrzebne było spełnienie kilku warunków. Pierwszy z nich zrealizowała porażka Holgera Rune w starciu z Jannikiem Sinnerem. Duńczyk przegrał z Włochem po trzysetowym boju, a to oznaczało, że wypadnie z czołowej "10" zestawienia po turnieju w Monte Carlo. Później uległ też Alex de Minaur w potyczce z Novakiem Djokoviciem i tym samym Australijczyk również stracił szanse na wyprzedzenie Hurkacza. Wygrana Ruuda zmieniła wszystko. Nie będzie "życiówki" Hurkacza w rankingu Sytuacja uległa jednak zmianie po spotkaniu Caspera Ruuda z Ugo Humbertem. Pogromca Huberta z poprzedniej rundy wygrał pierwszego seta 6:3, w drugim prowadził już 2:0. Wydawało się, że Norweg idzie już jak po swoje, ale nagle nastąpił zwrot akcji. Francuz wygrał cztery gemy z rzędu, a potem doprowadził do decydującej partii. Ta jednak ułożyła się pod dyktando Ruuda. Od stanu 1:1 Humbert nie zdobył ani jednego gema. Ostatecznie Casper wygrał 6:3, 4:6, 6:1 i awansował do półfinału, gdzie zagra z Novakiem Djokoviciem. Norweg potrzebował wyłącznie awansu do najlepszej "4", by wyprzedzić wrocławianina w rankingu. W wirtualnym zestawieniu zepchnął Hurkacza na 8. lokatę. Jeśli Ruud pokonałby w półfinale Serba, to zagwarantuje sobie awans nawet na 6. pozycję, mijając Rublowa. Teoretycznie Hubert może jeszcze spaść na 9. miejsce po zmaganiach w Księstwie Monako, ale tylko w przypadku zwycięstwa Stefanosa Tsitsipasa w całym turnieju. Do tego jednak daleka droga, bowiem Grek najpierw musiałby wygrać z Jannikiem Sinnerem, a potem pokonać Novaka Djokovicia lub Caspera Ruuda.