"Po tym, jak doznałem dzisiaj kontuzji kolana na Wimbledonie, pierwsze badania lekarskie są już za mną. Będę teraz potrzebował trochę czasu, aby dojść do siebie i zrobić dalsze testy medyczne już w domu w Polsce. Mój zespół i ja przekażemy bardziej szczegółowe informacje tak szybko, jak to możliwe. Dziękuję wszystkim za wsparcie podczas meczu i po nim! To dla mnie bardzo wiele znaczy!" - przekazał w komunikacie za pośrednictwem swojego Instagrama Hubert Hurkacz. Do feralnego w skutkach zdarzenia doszło podczas tie-breaka czwartego seta. Przy stanie 7-7 wrocławianin rzucił się do jednej z piłek, po czym zrobił sobie krzywdę. Chociaż wygrał punkt, to bardziej niepokoił stan zdrowia naszego zawodnika. Polakowi została udzielona pomoc medyczna, usztywniono mu całe prawe kolano. Mimo tego próbował kontynuować grę. Rozegrał jeszcze dwa punkty, ale później podszedł do siatki i podziękował rywalowi za grę przy stanie 9-8 w tie-breaku i piłce meczowej dla rywala. Kilkadziesiąt minut później udał się na badania do szpitala. Na kontuzję Hurkacza zareagowała nawet Świątek. Trudny czas dla Polaka Na konferencji prasowej po swoim spotkaniu drugiej rundy na temat kontuzji 27-latka wypowiedziała się także Iga Świątek. "Faktycznie widziałam ten uraz, ale nie wiem, co się stało. Jeszcze nie miałam okazji skontaktować się z Hubertem, więc właściwie pewnie więcej wiecie ode mnie" - powiedziała liderka rankingu WTA. "Zrobiło mi się bardzo przykro. Mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie, jakakolwiek jest ta kontuzja. Ale nie byłabym w pełni profesjonalna, gdybym myślała o tym przed swoim meczem, więc po prostu skoncentrowałam się na swojej pracy. Teraz będziemy mieli czas, żeby o tym pomyśleć. Jestem dość emocjonalna, więc od takich obrazków przed swoim meczem staram się odciąć, ale mam nadzieję, że z Hubertem wszystko będzie dobrze" - dodała od siebie raszynianka. Wczoraj pojawił się oficjalny skład naszej tenisowej reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Hubert Hurkacz został zgłoszony do trzech konkurencji: singla, debla oraz miksta - w duecie z Igą Świątek. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy wrocławianin zdoła się wykurować do czasu rozpoczęcia imprezy czterolecia. Jak sam przyznał, wkrótce pojawią się od niego kolejne komunikaty, gdy pozna już więcej szczegółów. Zapowiada się więc nerwowe oczekiwanie na nowe wiadomości dotyczące stanu zdrowia zawodnika, który wraz z raszynianką miał walczyć o medal w grze mieszanej. *** Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.