Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ostrzeżenie dla rywala Hurkacza od sędziego, Hubert przełamuje. Polska o krok od półfinału

Ledwie 24 godziny po poprzednim spotkaniu nasza reprezentacja przystąpiła do rywalizacji o półfinał United Cup. Rywalami polskiej ekipy okazali się zawodnicy z Wielkiej Brytanii. Na początku starcia o najlepszą "4" rozegrano pojedynek Hubert Hurkacz - Billy Harris. Wrocławianin był wyraźnym faworytem do triumfu, ale mecz wcale nie okazał się łatwy. Niżej notowany tenisista postawił trudne warunki, ale w kluczowych momentach to jednak wrocławianin przechylił szalę na swoją korzyść i wygrał 7:6(3), 7:5.

Hubert Hurkacz podczas turnieju United Cup, otwierającego sezon 2025
Hubert Hurkacz podczas turnieju United Cup, otwierającego sezon 2025/DAVID GRAY / AFP/AFP

Pierwotne założenie drabinki w fazie pucharowej United Cup było takie, że zwycięzca grupy B miał trafił na najlepszą ekipę z drugich miejsc spośród grup rozgrywanych w Sydney. Regulamin nie dopuszczał jednak do sytuacji, by jedną parę ćwierćfinałową stanowiły zespoły z jednej grupy. W związku z tym, że do najlepszej "8" awansowali zarówno Polacy, jak i Czesi, została dokonana roszada. Nasi południowi sąsiedzi zamienili się miejscami z najniżej notowanym w rankingu zwycięzcą grupy, czyli Wielką Brytanią. W związku z tym to z tenisistami z Wysp przyszło nam rywalizować o półfinał drużynowych rozgrywek.

Wczoraj, chwilę po godz. 13:00 czasu polskiego, poznaliśmy zestawienia na pojedynek Polska - Wielka Brytania oraz kolejność poszczególnych spotkań w grze pojedynczej. Okazało się, że pierwszym starcie będzie mecz panów - Hubert Hurkacz kontra Billy Harris. Tak się składa, że obaj zawodnicy jeszcze nigdy nie mieli okazji się mierzyć ze sobą. A to dlatego, że wrocławianin operuje w zupełnie innych sferach rankingowych niż jego przeciwnik. Harris plasuje się obecnie na 125. miejscu, a Hurkacz - na 16. To sprawiało, że Polak był wyraźnym pojedynku. Wydawało się zatem, że to idealna okazja dla 27-latka, by odnieść swoje premierowe zwycięstwo w singlu w sezonie 2025.

Tenisista z drugiej setki postawił się Hurkaczowi. Wymagający pojedynek dla Polaka

Hurkacz rozpoczął pojedynek od własnego serwisu. Polak niespodziewanie przegrał pierwsze dwa punkty i już na początku miał wychodzić z lekko podbramkowej sytuacji. Na szczęście wtedy z pomocą przyszedł serwis, którym zdołał oddalić zagrożenie. Niżej notowany zawodnik dotrzymywał kroku wrocławianinowi, pewnie dokładał gemy przy swoim podaniu. Pierwsza nadzieja na przełamanie dla Huberta pojawiła się przy okazji ósmego rozdania. Wtedy ze stanu 40-15 dla rywala doszło do stanu równowagi. Wtedy jednak półfinalista Wimbledonu 2021 popełnił prosty błąd, a potem Harris wyrównał asem na 4:4.

Zbliżaliśmy się jednak do końcowego rozstrzygnięcia w pierwszej partii, presja narastała. W dwunastym gemie, tuż przed potencjalnym tie-breakiem, w końcu pojawiły się szanse dla Hurkacza na przełamanie serwisu przeciwnika. Pojawiły się dwa setbole dla wrocławianina, ale ostatecznie żadnego z nich nie udało się wykorzystać. Zacięte rozdanie trafiło na konto Billy'ego. Zrobiło się 6:6 i ostatecznie otrzymaliśmy decydującą rozgrywkę do siedmiu wygranych punktów. W tie-breaku wyszło większe doświadczenie po stronie naszego tenisisty. Utrzymywał własne podania, starał się utrzymywać piłkę w grze. A rywal popełniał błędy, które okazały się kluczowe dla losów całej odsłony pojedynku. Ostatecznie pierwszy set trafił na konto Polaka rezultatem 7:6(3).

Wydawało się nasz reprezentant dostanie okazje, by pójść za ciosem i już w pierwszym gemie drugiej partii przełamie przeciwnika. Wyszedł na prowadzenie 30-0, ale później przegrał... siedem akcji z rzędu. To sprawiło, że to rywal dostał niespodziewanie aż trzy okazje na 2:0. Na szczęście wrocławianin wybrnął z opresji. Od stanu 0-40 zgarnął pięć kolejnych wymian i wyrównał na 1:1.

Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie, kolejne większe emocje nastały tuż przed ewentualnym tie-breakiem. W jedenastym gemie po efektownej akcji Hurkacz wywalczył sobie break pointa. Wówczas sędzia zdecydował się na to, by dać ostrzeżenie Brytyjczykowi, który zwlekał z serwisem. Harris nie zdołał utrzymać podania. Popełnił błąd w kolejnej wymianie, posyłając piłkę w siatkę. Po chwili Hubert zamknął mecz rezultatem 7:6(3), 7:5. Tym samym Polska wychodzi na prowadzenie 1-0. Jeśli Iga Świątek pokona Katie Boulter, wówczas nasza reprezentacja zapewni sobie awans już po starciach w grze pojedynczej.

Mecz Polska - Wielka Brytania w 1/4 finału United Cup:

Hubert Hurkacz - Billy Harris 7:6(3), 7:5
Iga Świątek - Katie Boulter
Mikst

stan rywalizacji: 1-0 dla Polski

Dokładny zapis relacji z meczu Hubert Hurkacz - Billy Harris jest dostępny TUTAJ. Transmisje z United Cup dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu.

United Cup (M)
Faza pucharowa
02.01.2025
07:40
Wszystko o meczu
Hubert Hurkacz - Tomas Machac. Skrót meczu/Polsat Sport/Polsat Sport
Hubert Hurkacz/SAEED KHAN / AFP/AFP
Iga Świątek/SAEED KHAN / AFP/AFP
Iga Świątek i Katie Boulter zagrają przeciwko sobie w ćwierćfinale United Cup/JORGE GUERRERO / AFP / FOTO OLIMPIK / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem