Hubert Hurkacz miniony już sezon zakończył w całkiem niezłym stylu. Polak dostał swoją szansę w turnieju ATP Finals, gdy wszedł do gry w roli rezerwowego za kontuzjowanego Stefanosa Tsitsipasa. Nasz tenisista sprawdził się w scenariuszu, który przygotował los. Hurkacz w Turynie mierzył się tylko z Novakiem Djokoviciem, ale Serbowi sprawił naprawdę sporo problemów, wygrywając seta. To "dzięki" grze naszego zawodnika lider rankingu ATP do końca musiał martwić się o swój udział w półfinale. Iga Świątek po wygranej w finale. "To jest dobry czas dla polskiego tenisa" Do nowego sezonu Hurkacz z pewnością podchodzi z dużymi nadziejami. Po udanym poprzednim roku czas na kolejny krok do przodu. Polak w końcu z pewnością chciałby stać się bardziej regularnym zawodnikiem, jeśli chodzi o grę w największych imprezach, a więc Wielkich Szlemach. Jak na razie bilans "Hubiego" w tych turniejach nie jest imponujący, a nie ma wątpliwości, że Polak ma olbrzymie możliwości na walkę o tytuły. Niespodziewana propozycja dla Huberta Hurkacza. Ten transparent zrobił furorę Pierwszym w tym sezonie może być United Cup. Hubert Hurkacz razem z Igą Świątek są największymi gwiazdami reprezentacji Polski, które zostały wybrane przez Tomasza Wiktorowskiego do reprezentowania naszego kraju. Hurkacz jest na świecie niezwykle lubiany za swoje pozytywne nastawienie, widowiskową grę i szeroko pojętą kulturę osobistą. Iga Świątek dała Polsce prowadzenie w finale United Cup. Prawdziwy koncert Hurkacz do meczu finałowego podchodził z zaliczką, jaką wypracowała Iga Świątek. Nasz tenisista został przywitany na korcie propozycją... ślubu. Choć trzeba na to oczywiście patrzeć z przymrużeniem oka. "Jazda Hubi Milena cię poślubi" - tak brzmiał transparent, który przyniosła na trybuny jedna z fanek. Pozostaje liczyć jedynie na to, że te słowa poniosą Hurkacza do zwycięstwa w United Cup, a później może też w kolejnych turniejach.