Hubert Hurkacz po nieudanym dla niego Indian Wells, z którego odpadł już po pierwszym meczu z Gaelem Monfilsem, mocno zmotywowany przystąpił do Miami Open. I zmagania na Florydzie rozpoczął udanie, bo w drugiej rundzie (w pierwszej z racji rozstawienia miał tzw. wolny los) ograł Aleksandra Szewczenkę. W kolejnym meczu Polakowi przyszło sprawdzić formę Sebastiana Kordy. Spotkanie było zacięte, a pierwsze dwa sety rozstrzygały się dopiero po tie-breakach - najpierw górą był Hurkacz, później jego rywal. Tenisista z Wrocławia w trzeciej odsłonie meczu postawił jednak "kropkę nad i", oddał Amerykaninowi tylko trzy gemy i przypieczętował awans do czwartej rundy. Hubert Hurkacz po meczu z Sebastianem Kordą: To był mecz walki Podczas konferencji prasowej po meczu Hubert Hurkacz docenił klasę rywala, ale też zwrócił uwagę na warunki, jakie w trakcie spotkania panowały w Miami. "To na pewno był mecz walki. Sebastian to świetny zawodnik. Panowały ciężkie warunki atmosferyczne. Silny wiatr wiał z każdej strony i były zawirowania powietrza zmieniające się nawet podczas lotu piłki. Jeżeli wiatr nie jest stały, to ciężko o przewidywalność. Trzeba grać z większym marginesem, a czasami popełni się więcej prostych błędów" - komentował Hurkacz cytowany przez PAP. Polak nawiązał także do wydarzeń z trzeciego seta, kiedy to po raz pierwszy w meczu przełamał Kordę i objął prowadzenie na 3:1. Jak przyznał, wygranie gema przy serwisie rywala "dodało mu energii". "Jednak w trzecim secie musiałem też dobrze serwować. Poza tym niesamowita była atmosfera na tym meczu. Kibice bardzo mnie wspierał" - dodał. Niecodzienna scena podczas meczu Hurkacza. Polak zareagował Jeszcze w trakcie pierwszego seta doszło do niecodziennego zdarzenia. Przy stanie 4:3 dla Hurkacza nagle na korcie pojawiła się butelka. Nie wiadomo jednak, czy została rzucona przez któregoś z kibiców, czy przez członka sztabu szkoleniowego. Z racji, że miało to miejsce podczas wymiany, akcję przerwano, a Polak błyskawicznie zareagował - podniósł butelkę i wyniósł ją poza kort. Hurkacz w meczu czwartej rundy Miami Open zmierzy się z Grigorem Dimitrowem. Starcie Polaka z Bułgarem rozpocznie się we wtorek 26 marca nie przed godz. 20:30, a relacja tekstowa na żywo z boju o awans będzie dostępna w Interii.