26-letni tenisista z Wrocławia miał prawo obawiać się tego meczu. Z Griekspoorem ledwo wygrał na Roland Garrosie. A po Paryżu Holender pokazał, że w jest w świetnej formie. W niedzielę odniósł zwycięstwo w ‘s-Herogenbosch. W pierwszej rundzie w Halle pokonał Roberto Carballesa Baenę 6:2, 7:5. Hurkacz trochę się pomęczył z kwalifikantem Christopherem Eubanksem (6:4, 6:7, 6:3). Griekspoor zaskoczył Hurkacza w pierwszym secie Pierwszy set trwał 31 minut. Przebieg gry wskazywał, że dojdzie do tie-breaku. Obaj zawodnicy szybko rozgrywali swoje gemy serwisowe. Tylko dwa z nich - piąty i szósty - zostały rozegrane na przewagi, ale bez break pointów. Kluczowy okazał się ósmy gem. Przy własnym podaniu Hurkaczowi sytuacja wymknęła się spod kontroli. Przegrywał 15:40. Po dobrym serwisie, w prostej sytuacji zagrał z forhendu w aut. Było 3:5. Griekspoor pewnie zakończył seta, wykorzystując drugiego setbola. Roger Federer nie zapomniał o Hubercie Hurkaczu. Co za spotkanie Drugi set pod dyktando Polaka Na przegraną w początkowej fazie meczu Hurkacz zareagował znakomicie. Ustabilizował i przyśpieszył grę. Co ciekawe, nie bazował tylko na serwisie, choć w pierwszym gemie nie stracil punktu. W drugim przełamał Griekspoora. Polak cały czas był krok z przodu przed rywalem. Nękał go, wywierał na niego presję. Przy wyniku 4:1 wrocławianin grał o kolejne przełamanie serwisu. Miał na to trzy bezpośrednie okazje. Przy ostatniej z nich Holender lobował Hurkacza,. Zagrał w aut. Drugi set zakończył się okazałym wynikiem 6:1 dla polskiego tenisisty, po zaledwie pół godzinie. Cztery meczbole obronione przez Hurkacza, jeden zmarnowany Trzeci set nie był już tak błyskawiczny, ale obaj tenisiści grali szybko - na jedno, dwa uderzenia. Brakowało długich wymian. Bardzo liczył się serwis. Najmniejszy błąd przy własnym podaniu mógł wiele kosztować. Zarówno Hurkacz jaki Griekspoor bardzo się pod tym względem pilnowali. Jedynego break pointa miał Holender (przy wyniku 3:2). Nie było jednak przełamań. O wyniku seta i meczu zdecydował tie-break. Rywal Polak rozpoczął go w huraganowym tempie. Prowadził 3:0 z dwoma mini przełamaniami. Griekspoor popełnił jednak dwa proste błędy. Było więc blisko remisu. Po chwili Holender znalazł się jednak w dogodnej sytuacji. Miał trzy meczbole. Zmarnował tę okazję. Hurkacz wyrównał na 6:6. Potem sytuacja stała się dynamiczna. Polak miał jedną piłkę meczową, Griekspoor kolejną już czwartą, a potem piątą. Tę ostatnią wykorzystał. Holender nadal jest niepokonany w tym sezonie na trawie. Olgierd Kwiatkowski Ćwierćfinały turnieju ATP 500 Halle Open (pula nagród 2 195 175 euro) Hubert Hurkacz (Polska, 6) - Tallon Griekspoor (Holandia) 3:6, 6:1, 6:7 (8) Pary ćwierćfinałowe: Daniił Miedwiediew (1) - Robert Bautista Agut (Hiszpania, 8) Andriej Rublow (3) - Tallon Griekspoor (Holandia) Alexander Bublik (Kazachstan) - Jannik Sinner (Włochy, 4) Alexander Zverev (Niemcy, 9) - Nicolas Jarry (Chile).