Kapitalna wiadomość dla Huberta Hurkacza. Jest numerem dwa
Hubert Hurkacz walczy na turnieju w Tokio o jak najlepszy rezultat po przerwie spowodowanej kontuzją. Tenisista pokonał już w w 1/16 finału Amerykanina Marcosa Girona, a przed nim mecz 1/8 finału z Brytyjczykiem Jackiem Draperem. W stolicy Japonii Hurkacz rozstawiony jest z numerem drugim. Tak samo umiejscowiony został w tabeli na kolejnych zawodach, na jakich się pojawi. Podano już listę zawodników.
Hubert Hurkacz zajmuje 8. miejsce w rankingu ATP i stara się na nim utrzymać. Do końca sezonu nie zostało już wiele czasu, a Polak chce pokazać, że wciąż jest w dobrej formie i rozstanie z trenerem pomogło mu nieco uporządkować swoją grę. Jak na razie wciąż szuka kolejnej osoby do swojego teamu.
Hubert Hurkacz walczy w Tokio
Polski tenisista jak na razie całkiem dobrze radzi sobie na turnieju w Tokio. Pokonał już, z małą wpadką w drugim secie, Marcosa Girona i powoli zmierza w górę drabinki. Jako rozstawiony z drugim numerem liczy na to, że uda mu się spotkać w finale z Taylorem Fritzem, numerem 7. światowego rankingu i numerem 1. japońskiego turnieju.
Rozpoczął się też turniej w Pekinie, w którym wzięły udział największe gwiazdy męskiego tenisa, w tym lider rankingu ATP Jannik Sinner i piastujący drugą pozycję Carlos Alcaraz. Większość oczu zwróciła się w kierunku Chin. Hurkacz nie powiedział jednak ostatniego słowa.
Hubert Hurkacz na liście turnieju w Bazylei
21 października rozpocznie się turniej ATP 500 w Bazylei. Polak zawita do Szwajcarii podobnie jak paru jego innych kolegów, w tym próbujący wrócić do dobrej formy Rosjanin Andriej Rublow. To właśnie on został rozstawiony w turnieju z jedynką, a wrocławianin otrzymał numer 2.
Prócz nich wystąpią również Casper Ruud, Stefanos Tsitsipas, Holger Rune, Ben Shelton, Ugo Humbert i Felix Auger-Aliassime. Wiadomo też, że z pewnością nie zabraknie emocji, bo na bazylejskich kortach zagra także skandalista Alexander Bublik. Szykuje się bardzo interesujące wydarzenie. Pozostaje trzymać kciuki za formę Hurkacza.