W zestawieniu z 20 listopada Hubert Hurkacz zajmuje 9. miejsce i taką też lokatę będzie dzierżyć na zakończenie sezonu w rozgrywkach ATP. To już trzeci rok z rzędu, kiedy nasz reprezentant znajdzie się w czołowej "10" na koniec rywalizacji w danym sezonie. Polak ciągle wyrównuje swoją życiówkę w rankingu. Być może w 2024 roku dojdzie do przełomu i po raz pierwszy zobaczymy wrocławianina w TOP 8. Niesamowite rekordy śrubuje za to Novak Djoković. Serb przypieczętował w Turynie pozycję lidera rankingu ATP na koniec sezonu. To już ósmy taki wyczyn w karierze zawodnika z Bałkanów. Poprzednio dokonywał tej sztuki w 2011, 2012, 2014, 2015, 2018, 2020 i 2021 roku. Żaden tenisista w historii nie może się poszczycić takim osiągnięciem. Djoković dokonał tego jako pierwszy w historii. Przebił nawet osiągnięcie Graf Co więcej, Djoković rozpoczął dzisiaj 400. tydzień na pozycji lidera rankingu ATP. Po raz pierwszy wszedł na szczyt męskiego tenisa w 2011 roku, kiedy to wygrał Wimbledon, pokonując w finale Rafaela Nadala. Od tego momentu przez większość czasu jest numerem 1 na świecie. Dotychczas nikt nie przekroczył w tenisie bariery 400 tygodni na szczycie, nawet w kobiecych zmaganiach. Najbliżej tej sztuki była Steffi Graf, która zatrzymała się na 377 tygodniach. W męskich rozgrywkach Serb od dawna przoduje w zestawieniu najlepszych i ma obecnie 90 tygodni przewagi nad drugim Rogerem Federerem, który zakończył już karierę. Wiele wskazuje na to, że Djoković będzie śrubować ten wynik także w przyszłym roku. Serb nie zamierza poprzestawać na dotychczasowych osiągnięciach. Nic dziwnego, skoro właśnie rozegrał jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze, mimo 36 lat. Ranking ATP (stan na 20.11.2023): 1. Novak Djoković - 11245 pkt 2. Carlos Alcaraz - 8855 pkt 3. Daniił Miedwiediew - 7600 pkt 4. Jannik Sinner - 6490 pkt 5. Andriej Rublow - 4805 pkt 6. Stefanos Tsitsipas - 4235 pkt 7. Alexander Zverev - 3985 pkt 8. Holger Rune - 3660 pkt 9. Hubert Hurkacz - 3245 pkt 10. Taylor Fritz - 3100 pkt 268. Daniel Michalski - 218 pkt 332. Maks Kaśnikowski - 159 pkt 409. Kacper Żuk - 113 pkt 433. Filip Peliwo - 102 pkt 480. Martyn Pawelski - 84 pkt