Pierwszy set tego meczu był niezwykle zacięty. Włosi utrzymywali przewagę nad Polakiem i Hiszpanem, ale ci nie dawali za wygraną i cały czas łapali kontakt. Hubert Hurkacz szczególnie dobrze zakończył dziewiątego gema, zaliczając dwa asy serwisowe. Wówczas wynik wynosił 5:4, a końcówka zapowiadała się bardzo emocjonująco. Iga Świątek znokautowała Rosjankę. Co za demolka! Wymarzony początek turnieju Hurkacz i Davidovich Fokina przegrali. Odpadają już po pierwszej rundzie Niestety, kolejny gem padł łupem Włochów i tym samym wygrali oni pierwszego seta 6:4. Z jego całego przebiegu było jednak widać, że Hurkacz i Davidovich Fokina są w stanie nawiązać walkę z Pellegrino i Vavassorim. Drugi set od początku układał się pod dyktando Huberta Hurkacza i Alejandro Davidovicha Fokiny. Kiedy Polak i Hiszpan prowadzili już 4:1, wszystko wskazywało na to, że wyrównają stan meczu. Tak też się stało. Drugi set zakończył się ich zwycięstwem 6:3. W decydującym secie toczyła się bardzo wyrównana walka o każdy punkt, ale w pewnym momencie Włosi zdystansowali swoich rywal i ostatecznie to oni wygrali batalię w pierwszej rundzie debla. Zwycięzcy tego meczu w kolejnej rundzie trafią na parę Gonzalez/Molteni lub Ram/Salisbury. Dla Huberta Hurkacza ta porażka nie oznacza jednak definitywnego pożegnania z rzymskimi kortami. Polak 13 maja rozpoczyna swoje zmagania w singlu - jego pierwszym rywalem będzie Amerykanin Jeffrey John Wolf. Początek meczu jest zaplanowany nie wcześniej niż na godzinę 11:00 czasu polskiego.