Hurkacz skupia się przede wszystkim na grze pojedynczej i szczególnie w jego stanie jakiekolwiek myślenie o grze w deblu lub mikście byłoby nierozsądne. Polak często gra wyczerpujące spotkania trwające po kilka godzin. Każdy kibic Hurkacza wie doskonale, że Polak gra niezwykle podnoszące ciśnienie każdego fana pięciosetówki, które kosztują go wiele sił. Polak wściekł się na Sinnera, a potem dał popis na US Open. 6:1 na start, kapitalny triumf Hubert Hurkacz i Ons Jabeur na NASDAQ Ons Jabeur i Hubert Hurkacz byli gośćmi podczas uroczystym zamknięciu dnia na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych NASDAQ. Ich zadaniem było zabicie w dzwon, symbol zakończenia sesji. NASDAQ od lat współpracuje przy organizacji US Open i tym razem postanowiło lekko wykorzystać tenisistów do promowania imprezy przed jej rozpoczęciem. US Open jest wielkim wydarzeniem dla całego Nowego Yorku - to jeden ze sportowych momentów, gdy cały świat patrzy na najbardziej znane miasto Stanów Zjednoczonych Ameryki. Hurkacz i Jabeur zostali wyróżnieni, a teraz muszą twardo trenować na miejscu, by przygotować się do wszystkich trudów związanych z walką w szlemie. Hubert Hurkacz z problemami przed US Open Turniej w Cincinnati wyraźnie pokazał, że Hurkacz nie jest jeszcze w pełni formy. Początkowo wydawało się, że wróci do gry najwcześniej podczas Australian Open, ale ostatecznie stwierdzono, że może probować swoich sił o wiele szybciej. Na Canadian Open odpadł w ćwierćfinale, a w amerykańskim turnieju kreczował podczas również ćwierćfinału, w którym grał z późniejszym finalistą, Francesem Tiafoe. Nie lepiej ma się Ons Jabeur, która w Cincinnati odwołała swój mecz, a w Canadian Open przegrała w pierwszej rundzie z Naomi Osaką. Pogromca turniejowej "2" wyeliminowany. Koncert Polaka na US Open Zmagania na nowojorskich kortach rozpoczną się 26 sierpnia. Do tego czasu trwać będą jednak kwalifikacje, w których wciąż walczą Kamil Majchrzak i Maks Kaśnikowski. Obaj jak na razie radzą sobie świetnie i prezentują bardzo dobrą sportową formę. Więcej niż jeden Polak w drabince głównej byłby niezwykle miłą niespodzianką.