Turniej w Madrycie okazał się dla Huberta Hurkacza kompletnym niewypałem. 31. tenisista świata poległ już w pierwszym spotkaniu i błyskawicznie odpadł z rozgrywek. Lepszy od niego w dwóch setach okazał się niżej notowany Francuz - Benjamin Bonzi. Wywołało to jeszcze silniejszą polemikę na temat formy i stanu zdrowia tenisisty, który w ostatnim czasie zmagał się z problemami zdrowotnymi. Hurkacz się jednak nie podłamał i wielkimi nadziejami przystąpił do rywalizacji w Rzymie. W sobotę zmierzył się w pierwszym spotkaniu w stolicy Włoch z Pedro Martinezem, którego w ubiegłym sezonie ograł w Estorilu 6:3, 6:4. Presja faworyta zdecydowanie była po stronie reprezentanta Polski. Hurkacz wygrał i zwrócił się wprost do kibiców. Wyjątkowe podziękowanie W pierwszym secie Hurkacz stosunkowo szybko wypracował sobie przewagę 3:1, przełamując rywala w czwartym gemie. W zaledwie 23 minuty triumfował 6:1, robiąc spory krok w stronę 3. rundy WTA Rzym. Druga partia nie rozpoczęła się jednak po jego myśli. Hiszpan przełamał go już w drugim gemie i po upływie około kwadransa prowadził 3:0. Świątek otrzymała przykrą wiadomość tuż po starciu z Collins w Rzymie. To efekt porażki Wynik zrobił się bardzo niekorzystny, ale nie podłamało to Polaka. Od stanu 1:4 rozpoczął odrabianie strat. Przeciwnik zaczął się gubić i z 5:2 zrobiło się 5:5. Hurkacz ostatecznie wygrał aż pięć gemów z rzędu, triumfował w drugim secie 7:5 i dopiął kwestię awansu. Po spotkaniu z reprezentantem Hiszpanii zwrócił się bezpośrednio do kibiców. - Chciałem podziękować za niesamowite wsparcie, które od Was otrzymuję. Szczególnie w tym trudnym okresie, w którym walczyłem z kontuzją i powrotem do zdrowia. Cały czas wszystko idzie w super stronę i myślę, że to wszystko mnie tylko wzmocni. Jeszcze raz chciałem Wam podziękować za super wsparcie - dodał wrocławianin. W 1/16 finału Hubrt Hurkacz zmierzy się z Amerykaninem Marcosem Gironem. Ten zdążył już sprawić w Rzymie gigantyczną niespodziankę, wygrywając w poprzedniej rundzie w dwóch setach z 4. w rankingu ATP Taylorem Fritzem.