Hubert Hurkacz może być tym, który bardzo mocno namiesza w grupie zielonej ATP Finals. To właśnie on jako rezerwowy po kreczu Stefanosa Tsitsipasa zmierzy się z Novakiem Djokoviciem. Wynik tego pojedynku będzie miał ogromne znaczenie w kwestii awansu do półfinału. Choć Hubert Hurkacz nie dostał szansy na to, aby samemu awansować z zielonej grupy, Polak może wyrzucić z tegorocznego ATP Finals wielkiego faworyta do zwycięstwa, czyli Novaka Djokovicia. Okazuje się, że Polak może ten mecz nawet przegrać, a nawet wygranie przez niego jednego seta z Serbem może mieć tu kolosalne znaczenie. Tutaj można przeczytać o różnych scenariuszach i poszczególnych wariantach rozstrzygnięć grupy zielonejW tym sezonie Hubert Hurkacz mierzył się z Novakiem Djokoviciem dwa razy - na turnieju w Dubaju oraz na Wimbledonie. Oba te pojedynki zakończyły się zwycięstwami Serba. Polak otrzymał natomiast jeszcze jedną szansę na rewanż. Tym razem dla "Djoko" stawką meczu będzie awans do półfinału ATP Finals. Nowe fakty nt. meczu Hurkacza z Djokoviciem. Poznaliśmy godzinę pojedynku Hubert Hurkacz i Novak Djoković zmierzą się ze sobą w czwartkowe popołudnie. Ich pojedynek rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 14:30 - na tę samą zaplanowany był pierwotnie pojedynek Djokovicia z Tsitsipasem. Ostatni mecz grupy zielonej pomiędzy Jannikiem Sinnerem a Holgerem Rune został zaplanowany na godzinę 21:00. Pierwszy z wymienionych we wtorkowy wieczór dość sensacyjnie pokonał Novaka Djokovicia i sprawił, że sytuacja w tabeli stała się niezwykle ciekawa.