Hubert Hurkacz po rocznej przerwie wrócił do deblowej gry z Jannikiem Sinnerem. Choć obaj panowie wolą mecze solowe, wygrali próbę nerwów i awansowali do ćwierćfinału turnieju w niemieckim Halle, pokonując Jacksona Withrowa i Nathaniela Lammonsa. Hurkacz i Sinner górą w thrillerze, są już w ćwierćfinale To nie jest pierwszy przypadek, gdy Hubert Hurkacz i Jannik Sinner łączą swoje siły. W czerwcu 2023 roku walczyli razem o triumf w turnieju w Halle, ale nie osiągnęli celu. Teraz wrócili do wspólnej rywalizacji - i to w tym samym miejscu. Ani Polak, ani Włoch nie są specjalistami od gry w deblu, więc bukmacherzy upatrywali faworytów w duecie przeciwników: Jackson Withrow - Nathaniel Lammons. Eksperci mieli rację pod tym względem, że Amerykanie postawili swoim wyżej notowanym rywalom niezwykle trudne warunki. Pierwszy set zakończył się triumfem Hurkacza i Sinnera w wysokości 6:4. W ostatnim gemie polsko-włoskiemu duetowi udało się zanotować break point, co ostatecznie doprowadziło do zwycięstwa. Druga partia była podobna, choć w odwrotnym kierunku. Tym razem to Withrow i Lammons zdołali obronić serwis i wygrali 7:5 po zaledwie jednej piłce setowej. Prawdziwe emocje przyniósł jednak set trzeci. Przy prowadzeniu Hurkacza i Sinnera 6:5 rywale zdołali doprowadzić do mini breaka. Amerykanie zmarnowali jednak swoją szansę. Mieli dwie piłki meczowe, ale Polak i Włoch utrzymali nerwy na wodzy i zdołali skontrować. Później zdobyli dwa punkty z rzędu i potrzebowali zaledwie jednej piłki meczowej, by odnieść sukces. Tym samym awansowali do ćwierćfinału turnieju w Niemczech. Tam zmierzą się z Sadio Doumbią i Fabienem Roboulem. Wrocławianin ma za sobą niełatwe tygodnie Duet Hurkacz - Sinner z urzędu musi celować w tytuł turnieju w Halle. Po ostatnim gwizdku Polak przyznał, że gra z numerem jeden rankingu ATP jest dla niego wielką przyjemnością. "Wygraliśmy dziś debla z Jannikiem Sinnerem. Fajnie też było zobaczyć na trybunach finalistów Hubi Cup do 12 lat. Super było zobaczyć się z dzieciakami, fajnie dopingowały nas. Mam nadzieję, że im się również podobało i to da im trochę motywacji do gry, do radości z tenisa. Tak że bardzo się cieszę, że były i również dziękuję wszystkim za niesamowite wsparcie" - wyznał na gorąco wrocławianin. Wrocławianin nie ma za sobą najlepszych tygodni. Z pewnością liczył na lepszy występ podczas niedawnego French Open. Tymczasem jego przygoda podczas wielkoszlemowego turnieju zakończyła się już na etapie 1/8 finału, gdzie Grigor Dimitrow pewnie wygrał 3:0. Głośnym echem odbiło się jednak zachowanie Hurkacza w trakcie spotkania, gdy wściekł się na arbitra i sugerował nawet jego zmianę. 27-latek w Halle walczy też jednak w grze indywidualnej. W czwartek zmierzy się z Jamesem Duckworthem w walce o ćwierćfinał. Ewentualne sukcesy w Niemczech z pewnością byłyby dla Polaka świetnym impulsem przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi.