Każda edycja Pucharu Lavera ma wyjątkową otoczkę. Nie inaczej jest i tym razem, mimo że na korcie nie będzie nam dane zobaczyć nikogo z trójki: Roger Federer, Rafael Nadal i Novak Djoković. Ten pierwszy czuwa jednak nad wydarzeniami toczącymi się w Vancouver. Nic dziwnego, w końcu to legendarny Szwajcar był inicjatorem powstania turnieju. Na poniższym zdjęciu znajduje się z kapitanem drużyny Europy - Bjornem Borgiem. Od samego początku bardzo swobodnie w Kanadzie czuje się nasz reprezentant - Hubert Hurkacz. Wrocławianin bryluje podczas różnych aktywności związanych z jego występem w tych prestiżowych rozgrywkach. Polski tenisista bryluje wśród gwiazd Wczoraj odbyła się oficjalna sesja zdjęciowa przed rozpoczęciem turnieju. Podczas niej Polak przekazał specjalną wiadomość do kibiców. Później ukazały się oficjalne zdjęcia, w tym m.in. drużyny Europy. Nie zabrakło na nim 26-latka. Na drugim kadrze, od lewej: Gael Monfils, Arthur Fils, Casper Ruud, Bjorn Borg, Thomas Enqvist, Alejandro Davidovich Fokina, Andriej Rublow i oczywiście - Hubert Hurkacz. Dalsza część sesji odbyła się już w zamkniętym pomieszczeniu. Na jednym z ujęć nasz reprezentant wciela się w rolę... gangstera, u boku kolegi z drużyny Europy - Alejandro Davidovicha Fokiny. Później pojawił się jeszcze jeden filmik z Hubertem. Trzeba przyznać, że znakomicie prezentował się Polak podczas tego wieczoru. Ukazał się już plan gier na pierwszy dzień turnieju. W piątek czasu lokalnego, gdy spotkania będą rozgrywane za 1 pkt dla zwycięzcy, nie zobaczymy na korcie Huberta Hurkacza. To oznacza, że 26-latek będzie stanowić ważną podporę drużyny z Europy w sobotnich i niedzielnych spotkaniach, kiedy będą przyznawane odpowiednio po 2 i 3 pkt dla wygranych danego meczu. Trzymamy kciuki za naszego reprezentanta i całą ekipę ze Starego Kontynentu.