Dobry mecz Hurkacza, szczególnie w pierwszym secie. W drugim jednak nawet wtedy kiedy oddał inicjatywę wrócił do gry, a tie-break rozegrał po mistrzowsku. Po nieudanym początku US Swing i przegranej w pierwszej rundzie w Waszyngtonie z Michaelem Mmochem Polak wraca na właściwe tory. A to niezwykle ważny turniej dla 26-letniego wrocławianina. Broni aż 590 punktów z ubiegłego roku zdobytych za finał w Montrealu. Iga Świątek i Hubert Hurkacz przed wielką szansą. To może być historyczna chwila Ekspresowe tempo Hurkacza w pierwszym secie W pierwszym secie Hurkacz zaimponował spokojem, konsekwencją i regularnością. Potrzebował zaledwie 26 minut, bo grać Kazacha. Trudniejszy moment miał w czwartym gemie. Niespodziewanie przegrał wtedy swoje podanie, ale wówczas Bublik wyrównał stan pojedynku. Wrocławianin odpowiedział zresztą natychmiast kolejnym przełamaniem. Polak do końca seta miał pewne podania i bez kłopotu je wygrywał. Na sam koniec ponownie wykorzystał break pointa, który był zarazem piłką setową. Dosyć wyraźna przewaga Hurkacza wynikała nie tylko z jego solidnej gry, ale słabości rywala. Bublik popełnił aż siedem podwójnych błędów serwisowych, wiele z nich w ważnych momentach, a po drugim podaniu zdobył 4 z 14 punktów (29 procent). Nie miał prawa wygrać tego seta. 43. tie-break Hurkacza w tym sezonie W drugim Bublik poważnie wziął się za siebie. Był dużo pewniejszy w swoich zagraniach, a w piątym gemie przełamał serwis polskiego tenisisty. Kazach nie utrzymał jednak tej przewagi. Po bardzo długo jak na ten mecz trwającym szóstym gemie Hurkacz wyrównał na 3:3. W dalszym ciągu nie był to pojedynek długich wymian, ale raczej szybkich i zdecydowanych uderzeń. Wśród nich było wiele wyjątkowych, a Bublik nie byłby sobą, gdyby nie zaserwował "od dołu". Hurkacz również tak jak to on ma w zwyczaju, musiał rozegrać w swoim meczu tie-breaka - 43-ego w tym sezonie. Wygrał bezdyskusyjnie. Zaczął od prowadzenia 6:0 i dopiero wtedy stracił dwa punkty. Ostatni zdobył po efektownym smeczu. Było to 22. zwycięstwo Hurkacza w tie-breaku w tym roku. Olgierd Kwiatkowski I runda turnieju ATP 1000 w Toronto Hubert Hurkacz (Polska) - Aleksander Bublik (Kazachstan) 6:3, 7:6 (2)