Hubert Hurkacz na trawie grać lubi, co potwierdzają jego wyniki. Polak na tej nawierzchni czuje się bardzo dobrze, bo to właśnie na trawie najbardziej na znaczeniu zyskuje jego atomowy serwis, a podanie, którym może pochwalić się nasz zawodnik, jest niewątpliwie najlepsze na świecie. Rok temu mówił o tym sam Novak Djoković, który miał olbrzymie problemy z returnowaniem "bomb", które po serwisie spadały na jego stronę, a Serba uznaje się przecież za eksperta w tym elemencie tenisa. Półfinał Hurkacza to nie wszystko. Historyczna chwila Polaka, długo czekał W przeszłości Hurkacz wygrywał już turniej, który dla wielu zawodników stanowi formę przygotowania do rywalizacji na londyńskiej trawie Wimbledonu. Mowa rzecz jasna o imprezie na kortach w Halle. W 2022 roku Polak zaprezentował się tam z absolutnie znakomitej strony, a w finale kompletnie rozbił Daniła Miedwiediewa, a więc jednego z najlepszych tenisistów świata wówczas, ale obecnie również. Rosjanin był na tyle sfrustrowany, że wyrzucił swojego trenera z trybun. Hurkacz po pokonaniu Girona W tym roku nasz zawodnik kroczy bardzo podobną ścieżką i jest już tylko o dwa kroki od wygrania całej imprezy. Hurkacz zameldował się bowiem w półfinale turnieju. W meczu 1/4 finału Polak wyeliminował Amerykanina Marcosa Girona w dwóch setach. Nie obyło się oczywiście bez tradycyjnego tie-breaka, a mecz stał na naprawdę wysokim poziomie. Ostatecznie zadecydowały detale, które tym razem lepiej zagrały u naszego zawodnika. Do wygranego tie-breaka Hurkacz dołożył przełamanie w dziewiątym gemie drugiej partii i to wystarczyło na wygraną w nieco ponad półtorej godziny. Półfinał ze Świątek, a tu taka wiadomość. Rewelacja sezonu WTA nie zagra w igrzyskach Polak oczywiście po ostatnim gwizdku był zadowolony, ale docenił także rywala. - Zagraliśmy dwa bardzo zacięte sety z Marcosem Gironem. Miałem w pierwszym secie okazję, aby wyjść na prowadzenie z przewagą dwóch przełamań, ale wtedy Marcos zagrał kilka naprawdę bardzo dobrych piłek i gra od tego momentu bardzo się wyrównała, on zagrał na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Cieszę się, że ostatecznie udało mi się znów awansować do półfinału w Halle, bo zagrałem bardzo dobre spotkanie - powiedział po meczu Hurkacz, który dzięki tej victorii awansuje na siódme miejsce w rankingu ATP. Nie wiemy jeszcze, z kim Polak zmierzy się w starciu o finał. W drugim półfinale o awans dalej walczą ze sobą Alexander Zverev oraz Arthur Fils.