Jak na razie Hurkacz pracuje przede wszystkim ze swoim sparingpartnerem, Mateuszem Terczyńskim. Nie wiadomo, jak długo potrwa ten stan oraz czy, a raczej kiedy wrocławianin zdecyduje się na przejście pod opiekę kolejnego szkoleniowca. Hubert Hurkacz wrócił w wielkim stylu. Przełomowy triumf Polaka i tysiące dla powodzian Hubert Hurkacz wygrał pierwszy mecz w Tokio Hurkacz bardzo dobrze spisał się na korcie w Tokio podczas swojego pierwszego meczu po nieudanym US Open. W walce z Marcosem Gironem rozkręcał się właściwie z punktu na punkt i pokazał się ze świetnej strony szczególnie w kontekście swoich atutów. W spotkaniu posłał aż 17 asów, a za każdego decydował się oddawać datek na powodzian. Łącznie zebrał 1700 euro w czasie zaledwie jednego meczu. Może się okazać, że turniej w Tokio będzie dla wrocławianina przełomowy. Od długiego czasu polscy kibice czekają na przebudzenie Polaka, który potrafił pokonywać największe gwiazdy w imponujących spotkaniach, a potem przegrywać ze swoimi demonami na korcie. Hubert Hurkacz szuka kolejnego członka zespołu Hurkacz w krótkiej wypowiedzi po meczu mówił, że jest zadowolony ze swojego występu. "Zagrałem naprawdę niezłe spotkanie. Mieliśmy chwilę czasu na treningi przed tym turniejem. Przygotowywaliśmy się z Mateuszem" - opowiadał. Gwiazda tenisa nowym trenerem Huberta Hurkacza? "Jestem otwarty" "Dalej jeszcze szukamy dodatkowej osoby, aby dołączyła do teamu" - podkreślił. Cieszył się też z zaserwowanych asów serwisowych i wsparcia, jakiego Polacy udzielają wciąż powodzianom. Postanowił wszystkim za to podziękować.