Hubert Hurkacz bierze obecnie udział w turnieju singlowym ATP 1000 w Cincinnati. Polski gwiazdor bez problemu przebrnął przez pierwsze rundy rywalizacji, pokonując Thanasiego Kokkinakisa i obrońcę tytułu Bornę Coricia. W trzeciej rundzie wrocławianin stanął do walki ze świetnie radzącym sobie w tym sezonie Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Nasz tenisista choć nie był w tym przypadku stawiany w roli faworyta, dał niezły popis na korcie i po dwusetowej walce zameldował się w ćwierćfinale imprezy w Cincinnati. Sabalenka "wbiła szpilę" Djokoviciowi. "Jakoś nie jest mi przykro" Po wygranym meczu Hubert Hurkacz podszedł do kamery, gdzie otrzymał flamaster, by móc przekazać kibicom jakąś wiadomość. 26-latek niemal od razu chwycił za marker, niestety nie wszystko poszło jednak po jego myśli. Flamaster bowiem postanowił zrobić psikusa polskiemu tenisiście i nie za bardzo chciał współpracować. W efekcie napis "Let's go" ("Jazda" - przyp. red.), który "Hubi" zostawił na szybce zamontowanej w kamerze był bardzo niewyraźny. Na profilu "The Tennis Letter" na platformie X (dawniej Twitter) pojawił się żartobliwy wpis, w którym zwrócono uwagę na problemy Hurkacza po meczu. Kolejna Polka w tenisowej elicie. Została trenerką ukraińskiej gwiazdy W ćwierćfinale turnieju ATP 1000 w Cincinnati Hubert Hurkacz zmierzy się z Australijczykiem Alexeiem Popyrinem. Panowie mieli okazję zagrać razem na korcie dwukrotnie - podczas turnieju w Indian Wells w 2021 i obecnym roku. Oba te pojedynki zakończyły się triumfem naszego reprezentanta. I tym razem to właśnie Polak stawiany jest w roli faworyta. Mecz Hubert Hurkacz - Alexei Popyrin zaplanowano na piątek 18 sierpnia nie wcześniej niż o godzinie 19.00 czasu polskiego. W Cincinnati o dodatkowe punkty do rankingu i nagrodę pieniężną walczą także panie. Na liście uczestniczek turnieju WTA 1000 nie zabrakło światowej "jedynki", Igi Świątek. Raszynianka podobnie jak Hubert Hurkacz powalczy w piątek o awans do półfinału imprezy. Jej rywalką będzie triumfatorka tegorocznego Wimbledonu, Czeszka Marketa Vondrousova. Mocne oświadczenie Świątek. Polka nie wytrzymała, emocje puściły. "To niedorzeczne"