Hurkacz zrezygnował m.in. z udziału w turniejach w Monte Carlo oraz w Monachium i w ten sposób sezon na mączce rozpocznie później niż tenisowa czołówka. Swoje pierwsze mecze na ceglanej nawierzchni w tym roku rozegra w Madrycie, gdzie został "przyłapany" m.in. przez Borysa Szyca. Nie tylko Świątek wygrała Porsche. Ten Polak ją wyprzedził. I nagle doszło do zmiany Hubert Hurkacz wróci po przerwie? Hubert Hurkacz nie miał łatwej drugiej połowy 2024 roku. Kontuzja kolana, której nabawił się na Wimbledonie wykluczyła go z igrzysk olimpijskich, a zbyt szybki powrót na kort, który odradzało mu wielu ekspertów, sprawił, że nie był w pełni sił na to, by walczyć o najwyższe cele. Polak spadł w rankingu ATP i znalazł się w trzeciej dziesiątce. To oznacza, że jego drabinki na turniejach mogą okazać się o wiele trudniejsze niż wcześniej. Zaniepokojeni tym, co dzieje się z wrocławianinem, są przede wszystkim jego fani. Polski tenisista postanowił przekazać im wiadomość. Hubert Hurkacz zamieścił wiadomość "Krok za krokiem. Coraz bliżej. Kort wzywa!" - napisał na swoim instagramowym profilu Hubert Hurkacz. Zamieścił do tego nagranie ze swoich wytężonych treningów i to nie tylko tych związanych z odbiciami piłki poruszaniem się na korcie, ale również działaniami mającymi wzmocnić jego ciało. Pojawiły się ćwiczenia na bieżni czy pływanie. Kuriozalna scena na korcie. Wielki sukces, a on… o niczym nie wiedział Zdaje się więc, że rehabilitacja Hurkacza przebiega pomyślnie. To, co można było zobaczyć na nagraniu, napawało optymizmem wielu fanów, którzy nie mogą się już doczekać powrotu na kort utalentowanego zawodnika z Wrocławia. Początek turnieju w Madrycie już 23 kwietnia.