Hubert Hurkacz rusza do walki o swój kolejny tytuł w karierze, a drugi na mączce. Polak wybrał się do słonecznej Hiszpanii, aby w stolicy tego kraju zmierzyć się z największymi gwiazdami światowego tenisa. W Madrycie na pewno zabraknie jedynie Novaka Djokovicia, który zdecydował się w tym turnieju nie startować. To może nieco dziwić, gdy spojrzymy na to, że Serb w niedzielę wieczorem gościł na Santiago Bernabeu podczas wielkiego El Clasico. Na trybunach byli też Iga Świątek czy Rafael Nadal. Sabalenka sensacyjnie "wyrzucona", a teraz nagle takie wieści. Bolesne konsekwencje porażek Zarówno Polka, jak i Hiszpan zagrają w turnieju w Madrycie. Hurkacza na trybunach potężnego obiektu domowego "Los Blancos" zabrakło, ale Polak również do imprezy jest zgłoszony. Nasz zawodnik w pierwszej rundzie ma wolny los z racji rozstawienia z numerem osiem, a w drugim spotkaniu zmierzy się z wygranym pojedynku między Jackiem Draperem i kwalifikantem. Hurkacz właściwie tradycyjnie trafił do jednej połówki drabinki razem z Carlosem Alcarazem. Alcaraz zagra w Madrycie. Jasna zapowiedź Hiszpana Ostatnio działo się tak dość regularnie, a obaj zawodnicy mimo tego się ze sobą nie zmierzyli. Przyczyny takiego stanu rzeczy były różne. Ostatnio Alcaraz w tenisa nie grał. W ostatniej chwili Hiszpan wycofał się z rywalizacji w Monte Carlo, a potem także w Barcelonie, choć w Katalonii Hurkacza oczywiście nie było. W związku z tym oraz długą historią kontuzji występ 20-latka w turnieju w Madrycie również stał pod znakiem zapytania, a Alcaraz w stolicy Hiszpanii broni zwycięstwa z poprzedniego sezonu. Na deklarację młodej gwiazdy czekał cały tenisowy świat. Ta padła podczas gali Laureus Awards. - Ośmielam się powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze i wierzę, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to zagram. Oczywiście byłoby lepiej, gdybym dostał jeszcze jeden dzień, oczywiście wolałbym zadebiutować w sobotę. Będę musiał sobie poradzić z tym, z czym będę musiał sobie poradzić - rozpoczął były lider rankingu ATP cytowany przez portal "Puntodebreak.com". Siatkarz nie ma wątpliwości przed igrzyskami w Paryżu. Chodzi o Igę Świątek Jeszcze więcej optymizmu popłynęło z następnych słów. - Dla mnie gra z Rafą zawsze będzie oznaczać coś wyjątkowego. Z trzech lub czterech meczów, w których z nim grałem, dwa razy grałem tutaj, w Madrycie, więc dla mnie przyjemnością byłoby móc ponownie dzielić z nim kort, mimo że jestem przeciwnikiem. Nie ma rzeczy niemożliwych, może w finale zmierzymy się ze sobą, kto wie - powiedział Alcaraz, zachwycony tym, że być może kolejny raz w karierze będzie miał okazję zagrać przeciwko swojemu idolowi. Turniej w Madrycie już wystartował, ale na największe gwiazdy trzeba poczekać. Wspomniany Nadal pierwszy mecz rozegra w środę 24 kwietnia. Na "debiuty" Alcaraza czy Hurkacza trzeba będzie poczekać jeszcze dłużej, bo obaj zaczną rywalizację od starć trzeciej rundy. Jak na razie najlepszym wynikiem Polaka w karierze na tamtejszych kortach pozostaje ćwierćfinał z Novakiem Djokoviciem w 2022 roku. Wówczas nasz zawodnik przegrał w dwóch setach.