W piątek Hubert Hurkacz przegrał walkę o awans do ćwierćfinału turnieju ATP 500 w Tokio. Polski tenisista musiał na korcie uznać wyższość lepiej dysponowanego tego dnia Jacka Drapera, który wygrał 6:4, 6:4. Później natomiast 27-latek obwieścił dość zaskakujący komunikat. Okazało się bowiem, że Hubert Hurkacz zrezygnował z udziału w zawodach ATP Masters 1000 w Szanghaju, gdzie - przypomnijmy - miał bronić tytułu wywalczonego przed rokiem w finałowym starciu z Andriejem Rublowem. Tymczasem za kulisami nasz tenisista nie tylko dba o powrót do jak najlepszej formy, ale i wraz ze swoim teamem zajmuje się tematem zatrudnienia nowego szkoleniowca, który zastąpi Craiga Boyntona. Pięcioletnia współpraca Huberta Hurkacza z Amerykaninem zakończyła się niespełna przed miesiącem. Tenis. Hubert Hurkacz szuka nowego trenera. Kto nim zostanie? Kto może zostać nowym trenerem Huberta Hurkacza? Nowe informacje w tej sprawie pozyskał portal Sport.pl. Wynika z nich, że Polak może nawiązać współpracę z kolejnym szkoleniowcem jeszcze w tym sezonie, lecz może także wstrzymać się z wyborem do czasu rozpoczęcia przygotowań do przyszłorocznych startów. Wspomniany portal podał także nazwiska kilku kandydatów, którzy mają znajdować się w orbicie zainteresować Huberta Hurkacza. Do tego grona należą między innymi Goran Ivanisević i Ivan Ljubicić (współpracujący w przeszłości z Novakiem Djokoviciem oraz Rogerem Federerem), znany Argentyńczyk Juan Martin del Potro, a także Brad Gilbert. Wśród gwiazd, które w przeszłości miały okazję trenować pod okiem Amerykanina znajdują się Andre Agassi, Andy Murray czy Cori "Coco" Gauff. To właśnie pod skrzydłami swojego rodaka 20-latka sięgnęła po swój jedyny jak dotąd tytuł wielkoszlemowy, triumfując w 2023 roku na kortach US Open. Brad Gilbert ma pozostawać obecnie w kontakcie ze sztabem Huberta Hurkacza. Niewykluczone, że dotyczy to także Magnusa Normana, który prowadzi kończącego karierę Stana Wawrinkę.