Hubert Hurkacz przegrał w ćwierćfinale turnieju ATP 500 w Dubaju z Novakiem Djokoviciem 3:6, 5:7. O wyniku pierwszego seta zadecydowało przełamanie na 1:3, a drugiego - na 5:6. Serb nie przegrał gema serwisowego ani razu. Pokazał wielką jakość, a w półfinale zmierzy się z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem. Mimo porażki polski tenisista nie może sobie mieć wiele do zarzucenia. Lider światowego rankingu nie otworzył żadnej "furtki", która pozwalałaby wrocławianinowi go pokonać. Spore pieniądze dla Hurkacza. Doszedł do ćwierćfinału w Dubaju Hurkacz może być zadowolony z tego turnieju również pod kątem finansowym. Zarobił niemal 80 tysięcy dolarów, czyli prawie 350 tys. złotych za dojście do ćwierćfinału. W grze o główną nagrodę oprócz Djokovicia i Miedwiediewa pozostają Alexander Zverev i Andriej Rublow. Zwycięzca imprezy w Dubaju otrzyma aż 534 tysiące dolarów, czyli ponad 2,3 miliona złotych. Dla porównania dzięki ostatniemu niedzielnemu zwycięstwu w Marsylii jedenasty tenisista świata stał się bogatszy o 114 tysięcy dolarów. Jak widać, triumf w mniej prestiżowo obsadzonym turnieju we Francji przyniósł mu większą zdobycz pieniężną niż gra w Dubaju.