Hurkacz przyleciał do Dubaju opromieniony niedawnym zwycięstwem w turnieju w Marsylii. W pierwszej rundzie miało nawet dojść do wielkiego hitu, bo losowanie zestawiło Polaka z Andym Murrayem, ostatecznie jednak Szkot wycofał się z rywalizacji, a jego miesjce zajął Aleksandr Szewczenko. Z nim 26-latek po ciężkiej przeprawie wygrał w trzech setach, by następnie już dużo spokojniej poradzić sobie z Pawłem Kotowem. W walce o półfinał jego rywalem był Djoković. Turniej ATP w Dubaju. Novak Djoković chwali Huberta Hurkacza Serb w 2023 roku prezentuje świetną dyspozycję. Po zwycięstwie w Australian Open pobił także rekord wszech czasów pod względem liczby tygodni spędzonych na pierwszym miejscu w światowym rankingu. Serb w tym tygodniu rozpoczał już 378. tydzień jako lider cyklu ATP, wyprzedzając tym samym legendarną Steffi Graf. Dodatkową motywacją dla niego był też fakt, że turniej w Dubaju jest jednym z bardzo niewielu, których jeszcze w karierze nie wygrał. Samo spotkanie miało dosyć wyrównany przebieg, szczególnie w drugim secie. W całym meczu oglądaliśmy tylko dwa przełamania, oba w wykonaniu Djokovicia. Okazały się one kluczowe, bo zarówno w pierwszej, jak i w drugiej partii, decydowały o zwycięstwach Serba. Po jednej z akcji Hurkacza Djoković aż przystanął i przyklasnął, doceniając klasę Polaka. Chwalił go także w pomeczowej rozmowie. Djoković w półfinale zagra z lepszym z meczu Danił Miedwiediew - Borna Corić.