Brutalna diagnoza dla Hurkacza. Coraz więcej niepewności, przewidują fatalny scenariusz
Wielkimi krokami zbliża się trzeci tegoroczny turniej wielkoszlemowy, którym będzie Wimbledon. Polskie szanse na sukces upatrywane są przede wszystkim w Idze Świątek, ale jeszcze do piątku kibice mieli nadzieję na dobry występ Huberta Hurkacza. Jednak jak poinformował wrocławianin, postanowił wycofać się z turnieju z powodów zdrowotnych. W mediach społecznościowych szeroko komentowano tę decyzję.

Hubert Hurkacz niejednokrotnie udowadniał, że na nawierzchni trawiastej umie i potrafi sobie radzić. W 2022 roku wygrał turniej w Halle, a dwa lata później był finalistą na tym samym turnieju. Ogromnym osiągnięciem było również dotarcie do półfinału Wimbledonu w 2021 roku. Od tamtej pory Hurkacz nie osiąga jednak dobrych wyników na kortach w Londynie, bo w trzech próbach tylko raz przebrnął przez III rundę.
Na poprawę kibice liczyli w tym roku. Choć trwający sezon nie jest udany dla wrocławianina, miał on swoje przebłyski i m.in. w Genewie dobrnął do finału, w którym stoczył pasjonujący bój z Novakiem Djokoviciem. Później przyszedł fatalny występ na Roland Garros. Kolejną szansą na "odkucie się" miał być właśnie Wimbledon. Ale nie będzie. Hurkacz w piątek poinformował, że nie weźmie udziału w tym turnieju.
Kreślą fatalny scenariusz dla Hurkacza. Lawina komentarzy po decyzji Polaka
"Nie jest łatwo napisać ten post. Razem z moim zespołem podjęliśmy decyzję, że w tym roku wycofam się z Wimbledonu. W trakcie przygotowań moje ciało zareagowało - pojawiło się podrażnienie błony maziowej. To część procesu rekonwalescencji po operacji. Teraz potrzebuję odpoczynku i leczenia, muszę posłuchać swojego organizmu" - czytamy we fragmencie oświadczenia opublikowanego przez Hurkacza w mediach społecznościowych.
Decyzja reprezentanta Polski rozeszła się szerokim echem w tenisowym świecie. Wiele znanych osób komentowało ruch Hurkacza i nie brakowało komentarzy, że to fatalny okres dla tenisisty. "To jest koszmarny sezon dla niego" - napisał na portalu "X" portugalski dziennikarz zajmujący się tenisem, Jose Morgado. "Często niestety jest tak, że jak jedna część ciała się psuje, to potem odzywają się kolejne. Wrócił za szybko Hubert. Wie to on i pewnie jego otoczenie. Swoje zrobiła presja na IO. Szkoda, oby to się udało odkręcić, bez względu na straty turniejowe" - czytamy we wpisie Huberta Błaszczyka.
"8 na 10 lekarzy zalecało mu przerwę do końca roku. Hubi posłuchał tych dwóch. Pewnie to będzie największy błąd w jego karierze" - brzmi wpis jednej z fanek. Niektórzy kreślą również fatalne scenariusze dla Hurkacza. "Polak przyznał, że wciąż nie doszedł do siebie po kontuzji i operacji. Wygląda na to, że już nigdy nie wróci na szczyt" - napisał profil Game, Set & Talk.

