7:6, 6:4, 7:6 - takim, niekorzystnym dla Hurkacza, wynikiem zakończyło się jego starcie z Grigorem Dimitrowem (10. ATP). Polak podczas spotkania miał spore pretensje do sędzi i kilkukrotnie pokazywał swoje niezadowolenie. Nikt nie spodziewał się po wrocławianinie tak gwałtownych zachowań. W pewnym momencie Polak podszedł do siatki. Nigdy nie przegrał z Hurkaczem. Zaskoczył wyznaniem, sporo osób o tym zapomniało Hubert Hurkacz w centrum awantury o sędzię Hurkacz przegrał ze swoją zmorą, ale nerwy wyraźnie nie pomogły mu w zdobywaniu punktów. W trzecim secie wrocławianin miał już widocznie dość. Alison Hughes, jedna z najbardziej doświadczonych sędzi w tourze, według Polaka nie podejmowała dobrych decyzji. W przerwie, przy stanie 6:5 dla niego, postanowił podejść do siatki i porozmawiać ze swoim rywalem o zmianie na podwyższeniu. "G? Chciałbyś zmiany? Czy chcesz kontynuować z tą panią?" - pytał Bułgara Hubert Hurkacz. Tamten w odpowiedzi zapytał, czy Polak chce to dalej ciągnąć. Wrocławianin dodał: "W sensie, czy chcesz kontynuować z tą panią czy chcesz zmiany. To zależy od ciebie". Dimitrow tylko wzruszył ramionami i stwierdził, że cokolwiek zechce jego rywal, to powinno się stać. Ostatecznie spotkanie doszło do końca z Hughes jako sędzią, a Hurkacz przegrał ze swoją największą zmorą i jednocześnie kolegą. Hubert Hurkacz tłumaczył na konferencji Podczas konferencji prasowej Hubert Hurkacz wiedział już, że musi dobierać słowa nieco uważniej. Na pytanie o sędzię odpowiedział, że "wolałby, by niektóre decyzje brzmiały inaczej, ale trzeba się przystosować". Wyjaśnił również sytuację spod siatki. Mówił, że "mógł wcześniej poprosić Grigora o zmianę". Wybił problem, Iga Świątek zdecydowanie komentuje. "To prawda". Novak Djoković unaocznił kłopot Tak czy inaczej Hurkacz wyrównał swoje największe osiągnięcie w czasie Rolanda Garrosa i może także cieszyć się ze świetnego wyniku w rankingu na żywo - w tej chwili znajduje się na 7. pozycji i jego rywale muszą grać naprawdę dobrze, by go wyprzedzić.