W czwartek rozlosowano główną drabinkę Australian Open, ale Hubert Hurkacz na wyłonienie swojego przeciwnika musiał poczekać dzień dłużej. Wszystko ze względu na fakt, że trafił na tenisistę z eliminacji, a te trwały aż do piątkowego poranka czasu polskiego. Kilkadziesiąt minut temu dolosowano poszczególnym zawodnikom rywali, którzy przeszli przez kwalifikacje i okazało się, że... Polak zagra z australijskim tenisistą o bośniackich korzeniach, który w przeszłości był skazany za doping. Mowa o Omarze Jasice, dla którego będzie to trzeci występ w głównej drabince Australian Open, ale pierwszy od 2017 roku. W decydującej rundzie eliminacji pokonał reprezentanta Jordanii Abdullaha Shelbayha 2:6, 6:1, 6:2. Tuż po spotkaniu 26-latek nie krył swojego wzruszenia z powodu drogi, jaką musiał przebyć. Ciekawa historia rywala Hurkacza. Mistrz juniorskiego US Open, zdyskwalifikowany za kokainę Omar Jasika zajmuje obecnie 341. miejsce w rankingu ATP, ale w przeszłości był uznawany za nadzieję australijskiego tenisa. W 2014 roku wygrał juniorski US Open w grze pojedynczej. Później dwukrotnie występował już w głównej drabince Australian Open w zawodowej rywalizacji (m.in. jako zawodnik z dziką kartą od organizatorów turnieju), ale po raz ostatni 7 lat temu. Później miał jednak spore problemy natury prawnej. W grudniu 2017 roku przyłapano go na zażywaniu kokainy, przez co kilka miesięcy później otrzymał później dwuletnią dyskwalifikację za złamanie przepisów antydopingowych i nie mógł startować w rozgrywkach. Teraz jego powrót został wynagrodzony i po kilku latach przerwy będzie mógł ponownie zagrać w głównej drabince australijskiego turnieju wielkoszlemowego. Mecz Huberta Hurkacza z Omarem Jasiką odbędzie się w poniedziałek lub wtorek. Tekstowe relacje na żywo z meczów z udziałem Polaków podczas Australian Open będzie można śledzić za pośrednictwem Interii.