W Melbourne trwa obecnie 112 edycja turnieju wielkoszlemowego Australian Open. I w tym roku nie zabrakło niespodzianek - z prestiżowej imprezy dość szybko wyeliminowane zostały doświadczone zawodniczki, takie jak m.in. Ons Jabeur, Beatriz Haddad Maia, Angelique Kerber, czy Danielle Collins. Sensację sprawiło jednak kilka młodych zawodniczek - 20-letnia Maria Timofiejewa dotarła aż do czwartej rundy, 19-letnia Linda Noskowa natomiast zameldowała się już w ćwierćfinale, gdzie o awans do kolejnej rundy powalczy z 23-letnią Dajaną Jastremśką. Dolewają oliwy do ognia w Australian Open. Ukrainka wyznała prawdę po meczu z Białorusinką Mirra Andriejewa zaskoczyła po odpadnięciu z Australian Open. "Przepraszam" Znakomicie w Melbourne radziła sobie również 16-letnia Mirra Andriejewa. Młoda Rosjanka pokonała Bernardę Perę, Ons Jabeur i Diane Parry, a z gry wyeliminowana została dopiero w czwartej rundzie, kiedy to musiała uznać wyższość Barbory Krejcikovej. Czeszka wygrała spotkanie 4:6, 6:3, 6:2. Dla Mirry Andriejewej dotarcie do ⅛ finału turnieju wielkoszlemowego to ogromny sukces. Na pomeczowej konferencji prasowej Rosjanka pojawiła się jednak w nie najlepszym humorze. Co więcej, w pewnym momencie nagle zaczęła... przepraszać dziennikarzy i kibiców. Słowa 16-letniej Rosjanki jedynie przekonały media i fanów tenisa, że mimo młodego wieku Andriejewa jest zawodniczką naprawdę ambitną i wysoko stawia sobie poprzeczkę. Warto jednak zaznaczyć, że w czwartej rundzie Australian Open przegrała ona z naprawdę doświadczoną i utytułowaną rywalką. Krejcikova bowiem na swoim koncie ma m.in. tytuł wielkoszlemowy wywalczony w 2021 roku podczas turnieju Rolanda Garrosa. Swego czasu była również liderką światowego rankingu kobiecego tenisa. Czeszka w ćwierćfinale imprezy w Melbourne zmierzy się z obrończynią tytułu Aryną Sabalenką. Koszmar i łzy wielkiej rywalki Świątek, zabrała głos. "Jakby ktoś mnie postrzelił w plecy"