Fani tenisa nie mogą narzekać na brak wrażeń. W Melbourne trwa obecnie 112. edycja pierwszego w tym sezonie turnieju wielkoszlemowego Australian Open. Tytułów wywalczonych w ubiegłym roku, jeśli chodzi o grę pojedynczą, bronią Aryna Sabalenka i Novak Djoković. Białorusinka i Serb oboje zameldowali się już w półfinale i w kolejnych dniach walczyć będą o kolejne w karierze trofea. Ogromnych emocji kibicom dostarczyli polscy reprezentanci. Na długo przed rozpoczęciem turnieju do grona faworytek zaliczana była liderka światowego rankingu kobiecego tenisa, Iga Świątek. Zdaniem ekspertów Polka miała sporo namieszać na kortach w Melbourne. Mówiło się nawet, że to właśnie raszynianka zmierzy się z Aryną Sabalenką w finale Australian Open. Choć ostatecznie Iga Świątek pożegnała się w turniejem na etapie trzeciej rundy, dziennikarzy i kibiców z całego świata zachwyciła inna polska tenisistka, Magdalena Fręch. Łodzianka dotarła aż do czwartej rundy i po zakończeniu Australian Open oficjalnie zostanie drugą najlepszą singlistką z naszym kraju. Aryna Sabalenka już się odgraża, zemsta będzie słodka. "Jestem bardzo podekscytowana" Cezary Pazura na meczu Huberta Hurkacza i Daniiła Miedwiediewa W Melbourne znakomicie zaprezentował się także Hubert Hurkacz. Wrocławianin dotarł aż do ćwierćfinału wielkoszlemowej imprezy, jednak na tym etapie turnieju musiał uznać wyższość doświadczonego rywala - rozstawionego z trzecim numerem Daniiła Miedwiediewa. Rosjanin wygrał to spotkanie po pięciosetowej batalii - 7:6(4), 2:6, 6:3, 5:7, 6:4. Na środowym meczu Polaka i Rosjanina na trybunach zasiadł wyjątkowy gość, który podczas meczu trzymał kciuki za Huberta Hurkacza. Chodzi o wybitnego polskiego aktora, reżysera, producenta, artystę kabaretowego i youtubera - Cezarego Pazurę. 61-latek w Australii przebywa już od kilkunastu dni i pojawił się już wcześniej meczach w ramach rozgrywek United Cup, w których polscy tenisiści dotarli aż do finału. Pazury nie zabrakło również na meczu Huberta Hurkacza z Daniiłem Miedwiediewem w ramach ćwierćfinału Australian Open. Aktor po zakończeniu spotkania zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zwrócił się do naszego tenisisty. Niebywałe sceny w starciu Hurkacza z Rosjaninem. "Żartujesz sobie ze mnie?". To nie mieści się w głowie