W Melbourne trwa obecnie 112. edycja wielkoszlemowego turnieju Australian Open. W ostatnich dniach na trybunach australijskich kortów zauważyć można było wiele znanych postaci ze świata showbiznesu - aktorów, muzyków, przedsiębiorców i innych sportowców. Nie zabrakło także partnerek i żon rywalizujących o prestiżowe trofeum tenisistów, które od razu przyciągnęły uwagę dziennikarzy i fotoreporterów. Swojego ukochanego podczas tegorocznej edycji Australian Open z trybun wspierała m.in. Morgan Riddle - jedna z najpopularniejszych obecnie tenisowych influencerek. Z roku na rok zainteresowanie tenisowymi WAGs staje się coraz większe. Nikogo nie może to jednak dziwić - panie bowiem, podobnie jak drugie połówki piłkarzy, robią ogromne kariery m.in. w mediach społecznościowych, zarabiając przy tym ogromne pieniądze. Dziennikarze brytyjskiego "The Sun" na krótko przed finałowymi starciami Australian Open postanowili przygotować zestawienie najlepiej zarabiających partnerek i żon znanych tenisistów. W rankingu tym nie brakuje niespodzianek. Była polska tenisistka wprost o Idze Świątek. "To w Australii nie wyszło" Brytyjczycy przygotowali ranking najlepiej zarabiających WAGs tenisowych. Jest kilka niespodzianek Wielu kibiców tenisa mogłoby spodziewać się, że najlepiej zarabiającą WAG tenisową jest małżonka lidera rankingu ATP Novaka Djokovicia, Jelena. Jak się jednak okazuje, zdecydowanie większe sumy w mediach społecznościowych zarabia... partnerka Alexandra Zvereva, Sophia Thomalla. Niemiecka modelka i aktorka aktywnie działa w social mediach, a jej profil na Instagramie obserwuje 1,4 mln użytkowników. Kobieta za pojedynczy sponsorowany post zarabia około 8 tys. funtów, a więc prawie 41 tys. złotych. Ogromne pieniądze za publikowanie treści sponsorowanych w mediach społecznościowych inkasuje również Madalina Ghenea. Aktorka znana m.in. z filmu "Dom Gucci" w przeszłości randkowała z Leonardo DiCaprio, a obecnie związana jest z Grigorem Dimitrowem. Na Instagramie jej profil obserwuje ponad 1,2 mln użytkowników, a na każdy wpis zarabia ona 7,3 tys. funtów (około 37 tys. złotych). Jelena Djoković w rankingu przygotowanym przez "The Sun" znajduje się, co ciekawe, dopiero na trzecim miejscu. Małżonka 24-krotnego mistrza wielkoszlemowego w mediach społecznościowych publikuje treści związane głównie z jej życiem zawodowym. Zdarza się jednak, że kobieta wrzuca na swojego Instagrama treści sponsorowane. Za każdy wpis otrzymuje wówczas średnio 4,6 tys. funtów, a więc około 23,5 tys. złotych. Ogromną popularnością w mediach społecznościowych cieszy się również dziewczyna Tommy'ego Paula, Paige Lorenze. 25-letnia amerykańska influencerka w sieci publikuje głównie posty związane z modą i tak zwanym "lifestylem". Jej profil na Instagramie śledzi 554 tys. użytkowników, dzięki czemu za pojedynczy sponsorowany wpis zarabia ona około 3,8 tys. funtów (prawie 19,4 tys. złotych). W ostatnim czasie coraz popularniejsza staje się ukochana Taylora Fritza, Morgan Riddle. Amerykanka zasłynęła z publikowania w sieci tak zwanych "Get Ready With Me", w których pokazywała swoje stylizacje na turnieje tenisowe. Obecnie jej profil na Instagramie śledzi już ponad 234 tys. użytkowników, a każdy wpis we współpracy z przeróżnymi markami zarabia ona nawet 1,8 tys. funtów, czyli około 9,2 tys. złotych. Choć Nick Kyrgios ostatni raz na korcie widziany był kilka miesięcy temu, on i jego partnerka Costeen Hatzi nadal cieszą się sporym zainteresowaniem ze strony kibiców. 22-letnia influencerka robi furorę w mediach społecznościowych, a za pojedynczy sponsorowany wpis na Instagramie jest w stanie zarobić nawet 1,6 tys. funtów (prawie 8,2 tys. złotych). Przez dziennikarzy "The Sun" doceniona została również Lili Paul-Roncalli, której drugą połówką jest Dominic Thiem. Kobieta zasłynęła z występów w niemieckiej edycji programu "Taniec z Gwiazdami", którą ostatecznie wygrała. Dzięki ogromnej liczbie fanów na Instagramie, za pojedynczy wpis jest ona w stanie zarobić około 1,4 tys. funtów (blisko 7,2 tys. złotych). Słodko-gorzkie pożegnanie Huberta Hurkacza. Polak nie ma wątpliwości. "Wyciągnę trochę pozytywów"