W turnieju singlistek tegorocznego Australian Open dokładnie osiem. Niektóre z nich były w przeszłości liderkami rankingu WTA, wygrywały turnieje wielkoszlemowe, zarobiły kilkadziesiąt milionów dolarów na korcie. Mogłyby spokojnie zaszyć się w domowym zaciszu i cieszyć się życiem rodzinnym, ale wróciły, by grać i ponownie odnosić zwycięstwa. Kim są zawodniczki, które urodziły i wróciły do gry? Naomi Osaka - najbardziej utytułowana i najmłodsza mama w WTA Najbardziej znana to oczywiście Naomi Osaka. Ale jest jednocześnie najmłodszą z ośmiu tenisowych mam. Ma zaledwie 26 lat (w październiku skończy 27), ale już mnóstwo sukcesów w karierze. Japonka czterokrotnie wygrywała turnieje wielkoszlemowe - dwa razy US Open (2018, 2020) i dwa razy Australian Open (2019, 2021). Triumfowała łącznie w siedmiu turniejach WTA. Przez 25 tygodni była liderką rankingu. Te bardzo dobre wyniki być może przyszły za wcześnie. Osaka nie poradziła z presją, popadła w depresję. Wycofała się na pewien czas z tenisowego życia, ale szybko ogłosiła, że jest w ciąży. W lipcu 2023 urodziła córeczkę Shai. Do treningów wróciła jesienią. Na przełomie roku zagrała turniej w Brisbane - jeden mecz wygrała, jeden przegrała (z Karoliną Pliskovą). W Melbourne jej rywalką w pierwszej rundzie jest Caroline Garcia. Obecnie zajmuje 833. miejsce w rankingu WTA. Angelique Kerber będzie rywalką Igi Świątek? Dla Angelique Kerber występ w AO jest również powrotem do Wielkiego Szlema po urlopie macierzyńskim. Ostatni raz zagrała w Wimbledonie w 2022 roku. W karierze wygrała trzy turnieje Wielkiego Szlema - Australian Open i US Open (2016), Wimbledon (2018). Liderką rankingu była przez 34 tygodnie. 36-letnia Niemka polskiego pochodzenia w lutym ubiegłego roku urodziła córeczkę Lianę. Dziś jest 657. w rankingu WTA. Przed AO zagrała w United Cup, przegrywając w finale swój pojedynek singlowy z Igą Świątek. W pierwszej rundzie jej przeciwniczką jest Danielle Collins. Jeśli wygra spotka się być może z liderką rankingu WTA. Caroline Wozniacki urodziła już dwójkę dzieci Kolejnymi bardzo znanymi mamami na korce, ale które już wróciły i grały Wielkiego Szlema po macierzyństwa są Caroline Wozniacki i Wiktoria Azarenka. Pierwsza z nich miała bardzo długą - trwającą trzy i pół roku - przerwę. Dunka formalnie zakończyła karierę w 2020 roku. ale na korcie zobaczyliśmy ją w ubiegłym roku, chociażby w US Open. Wozniacki też była liderką WTA, a w 2018 roku wygrała Australian Open. Jest matką dwójki dzieci - Olivii (ur. 2021) i Jamesa (ur. 2022). Zajmuje 252. miejsce w rankingu WTA, a w pierwszej rundzie tegorocznego AO wygrała dzięki kreczowi Magdy Linette. Azarenka to obecnie najwyżej notowana z tenisistek, które są mamami. Zajmuje 22. miejsce. Synek Białorusinki w lutym skończy osiem lat. 34-letnia zawodniczka to również była liderka rankingu i zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych - w 2012 i 2013 roku wygrywała Australian Open. Półfinał Wimbledonu Eliny Switoliny niedługo po porodzie Tuż za Azarenką na naszej liście jest Elina Switolina. 29-letnia Ukrainka zajmuje 23. pozycję w WTA. W przeszłości była trzecią zawodniczką na świecie. Jej największym sukcesem jest zwycięstwo w WTA Finals w Singapurze. W październiku 2022 roku urodziła córeczkę Skai. Nie przeszkodziło jej to w tym, żeby latem ubiegłego roku awansować do półfinału Wimbledonu, wcześniej pokonując Igę Świątek. W I rundzie AO pokonała Australijkę Taylah Preston. Maria, Wickmayer, Townsend 36-letnia Tatiana Maria zachwyciła przede wszystkim na Wimbledonie w 2022 roku, w którym zagrała w półfinale. Niemka polskiego pochodzenia nadal utrzymuje wysoką formę - jest 42. w WTA. Ma dwójkę dzieci, córki Charlotte (ur. 2013) i Cecillę (ur. 2021). W AO pokonała w niedzielę Camilę Osorio. Z turniejem pożegnała się już Yanina Wickmayer. 34-letnia Belgijka, która jest 79. w WTA mamą została w kwietniu 2021 roku. Ma córeczkę Luanę. W 2021 roku mamą została Amerykanka Taylor Townsend, która pięć lat temu była w IV rundzie US Open. W obecnym AO gra z Paulą Badosą.