Katarzyna Kawa i Marta Kostjuk zaprezentowały się znakomicie w 1. rundzie rozgrywek deblowych na Australian Open. Polsko-ukraińska para nie dała najmniejszych szans duetowi Tatjana Maria - Arantxa Rus i pewnie zwyciężyły 6:0, 6:2. Uwagę dziennikarzy i kibiców przykuł fakt, że pojedynek trwał zaledwie godzinę. Dla Katarzyny Kawy był to ogromny sukces. 31-latce nie udało się przebrnąć przez kwalifikacje do turnieju singla, ale w Melbourne będzie dalej rywalizować w deblu. Z debla wycofała się Magda Linette, która już w 1. rundzie Australian Open odpadła z rywalizacji z Caroline Wozniacki. Polka doznała kontuzji i z tego powodu musiała kreczować. Wyeliminowało ją to również z gry wspólnej. W deblu miała zagrać razem z Bernardy Pery. Mecz zniknął jednak z oficjalnej rozpiski, a zastąpiły je Emina Bektas i Kayla Day, które zagrają z Ludmiłą Kiczenok i Jeleną Ostapenko. Iga Świątek "idzie po Lewandowskiego". Wszystko zarejestrowały kamery, kibice zachwyceni Polsko-ukraińskiej parze odeszły silne rywalki w deblu W 2. rundzie Kawa i Kostjuk miały zmierzyć się ze zwycięzcą pary Gauff/Pegula - Clara Burel i Diane Parry. Starsza z Francuzek w czwartek sprawiła ogromną niespodziankę i wygrała w singlu z Jessicą Pegulą 6:4, 6:2. Klasyfikowana na 5. miejscu w rankingu WTA Amerykanka w drugim secie wyraźnie opadła z sił, a w jej grę wkradł się chaos. Agnieszka Radwańska w ogniu krytyki. Nie zostawili na niej suchej nitki Na niedługo przed meczem przyszłych rywalek Kawy i Kostjuk pojawiły się sensacyjne informacje. Coco Gauff i Jessica Pegula zdecydowały się wycofać z debla. Oznacza to, że polsko-ukraińskiej parze odeszły dwie niezwykle silne rywalki. Na miejsce Amerykanek wskoczyły Tamara Korpatsch i Elixane Lechmia. Co ciekawe, niemiecko-francuska para po tie breaku wygrała z duetem Burel - Parry pierwszego seta 7:6(5). Decyzja amerykańskiego duetu wywołała ogromną konsternację. W duecie nigdy jeszcze nie udało im się sięgnąć po tytuł wielkoszlemowy. Zdaniem ekspertów w tegorocznym Australian Open stały przed wielką szansą zdobycia upragnionego tytułu. Utalentowane tenisistki w duecie prawdopodobnie przystąpią jeszcze do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, a także do US Open. Jeśli sukcesów wciąż nie będzie, prawdopodobnie zrezygnują ze wspólnej gry.