Już po losowaniu głównej drabinki Australian Open zwracano uwagę, w którym miejscu znajduje się Jelena Ostapenko. Łotyszka trafiła do ćwiartki z Igą Świątek, a to oznaczało, że mogła potencjalnie trafić na naszą zawodniczkę w rywalizacji o półfinał pierwszego turnieju wielkoszlemowego w nowym sezonie. Dziesiąta tenisistka rankingu WTA nie miała jednak łatwo od początku zmagań w Melbourne. Już w pierwszej rundzie kłopoty sprawiła jej reprezentantka gospodarzy - Kimberly Birrell. W inauguracyjnej partii niespodziewanie doszło do tie-breaka, który ostatecznie został wygrany przez Ostapenko. Druga partia okazała się formalnością. W kolejnej rundzie Jelena straciła seta z inną Australijką - Ajlą Tomljanović. Wygrała jednak spotkanie 6:0, 3:6, 6:4 i zameldowała się w trzeciej fazie rozgrywek. Tu czekało na nią starcie ze swoją zmorą - Wiktorią Azarenką. Białorusinka notowała dotychczas bilans 3-0 w starciach z Łotyszką, a ostatnie zwycięstwo odniosła kilkanaście dni temu podczas turnieju WTA 500 w Brisbane. Jelena Ostapenko żegna się z Australian Open. Nie zagra z Igą Świątek Początek meczu trzeciej rundy Australian Open zupełnie nie ułożył się po myśli Jeleny Ostapenko. Reprezentantka Łotwy była rozregulowana i nie mogła sobie poradzić z dobrze serwującą rywalką. Miała także problemy przy swoich podaniach, nie potrafiła znaleźć odpowiedniego rytmu. W konsekwencji pierwszy set trafił na konto Azarenki 6:1. Na starcie drugiej partii 10. tenisistka świata zaczęła się prezentować znacznie lepiej. Świetnie wchodziły jej uderzenia zagrywane z backhandu po crossie i doczekała się też swojej szansy na przełamanie serwisu Białorusinki. Prowadziła 5:2 i wydawało się, że czeka nas trzecia partia. Wtedy nastąpił jednak niesamowity zwrot akcji. Wiktoria wygrała w sumie pięć gemów z rzędu, w ostatnim broniąc trzy z czterech break pointów za pomocą asów serwisowych. Azarenka po raz czwarty w karierze pokonała w karierze Jelenę Ostapenko, tym razem 6:1, 7:5. Nie dojdzie zatem do ew. starcia w ćwierćfinale pomiędzy Łotyszką a Igą Świątek. Polka notuje bilans 0-4 w bezpośrednich pojedynkach i ta statystyka nie ulegnie zmianie po turnieju w Melbourne. Najważniejsze informacje z Australian Open można śledzi za pomocą specjalnej zakładki na stronie Interii.