Daniił Miedwiediew może w Melbourne osiągnąć ogromny sukces. Reprezentant Rosji w półfinale zmierzył się z Alexandrem Zverevem. Na początku spotkania nic jednak nie wskazywało, że to zawodnik z Moskwy będzie ostatecznie mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Po dwóch setach to rywal zmierzał po drugi wielkoszlemowy finał w swojej karierze. 27-latek jednak w porę odwrócił losy meczu, choć walczył na korcie z problemami fizycznymi. Miedwiediew wygrał ten pojedynek 5:7, 3:6, 7:6 (7-4), 7:6 (7-5), 6:3 i następnie wykonał na korcie gest, który odbił się głośnym echem w sieci. Nerwy już puszczały, co za diagnoza w sprawie Sabalenki. Dopadły ją demony Poruszenie po tym, co zrobił Rosjanin po meczu. Musiał się grubo tłumaczyć Zawodnik po zwycięstwie trzymając palec nad ustami, wykrzyczał słowo "karma" na członków swojego zespołu. Dziennikarze na konferencji prasowej dopytali tenisistę, czy przypadkiem słowo nie było skierowane do rywala. Zverev i Miedwiediew znają się od bardzo dawna i na korcie zacięcie ze sobą rywalizują. W poprzednim sezonie 27-latek pochodzący z Moskwy pokonał Niemca w turnieju Monte Carlo Masters. Tenisista po spotkaniu nazwał swojego pogromcę "niesprawiedliwym". A to nie wszystko, bowiem po premierze nowego sezonu serialu o tenisistach "Break Point" na Netflixie, sportowiec w jednym z odcinków obserwuje porażkę Miedwiediewa w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Roland Garrosa 2023 i następnie mówi do kamery "wierzę w karmę". Kibice zastanawiają się, czy Rosjanin po zwycięstwie w półfinale imprezy w Melbourne nie skierował słowa ''karma'' w kierunku rywala. Sam zainteresowany przerwał milczenie w tej sprawie i na pomeczowej konferencji prasowej zdradził, jak było naprawdę. Incydent skomentowała znana tenisistka Daria Kasatkina. Zawodniczka nie była zachwycona tym, jak jej rodak został przedstawiony w serialu. Po jego wygranej z Niemcem zamieściła krótki wpis w mediach, wyrażając swoją opinię w sprawie gestu 27-latka. "Mam wrażenie, że wszyscy myślą teraz to samo".