Początek meczu przebiegał po myśli faworyta. Miedwiediew przełamał podanie rywala w trzecim gemie, a potem prowadził 5:3. Atmane jednak się nie poddał. W 10. gemie odrobił stratę, a w 12. ponownie odebrał serwis Rosjaninowi i sensacyjnie wygrał pierwszego seta 7:5. 22-latek do tej pory występował tylko w kwalifikacjach imprez wielkoszlemowych, w Melbourne także musiał tam grać, ale pierwszy raz udało mu się awansować do turnieju głównego. Druga partia należała już do Miedwiediewa, który przełamał podanie rywala w pierwszym i trzecim gemie, pewnie zwyciężając 6:2. Tymczasem Atmane zaczął mieć problemy fizyczne, łapały go skurcze, serwował nawet z dołu, a po przegraniu podania w trzecim gemie trzeciego seta ze złości roztrzaskał rakietę. Francuz próbował jeszcze walczyć, natychmiast odrobił stratę, ale po chwili znowu stracił serwis i w konsekwencji przegrał partię 4:6. Australian Open. Daniił Miedwiediew w drugiej rundzie W czwartej 22-latek został przełamany już w pierwszym gemie, a następnie nie dał rady grać dalej i skreczował. Potem usiadł na swoim miejscu, skrył twarz w dłoniach, a na jego policzkach pojawiły się łzy. "Warunki były brutalne. Im więcej będzie grał z taką intensywnością, tym lepiej będzie przygotowany" - powiedział po spotkaniu Rosjanin. Miedwiediew w Australian Open dwa razy doszedł do finału, ale w 2021 roku przegrał go z Serbem Novakiem Djokoviciem, natomiast rok później z Hiszpanem Rafaelem Nadalem. W drugiej rundzie tegorocznej imprezy prawie 28-latek z Moskwy zmierzy się z Finem Emilem Ruusuvuorim.