Barbora Krejcikova już w pierwszej rundzie stoczyła bój, w którym musiała odrabiać straty seta. Początek pojedynku z Mai Hontamą zupełnie nie układał się po myśli Czeszki, ale odwróciła losy spotkania od połowy drugiej partii i ostatecznie awansowała do drugiej rundy. Tam przyszło znacznie łatwiejsze starcie z Tamarą Korpatsch. Zawodniczka, która w dwóch ostatnich bezpośrednich meczach z Igą Świątek okazała się lepsza od polskiej tenisistki, straciła zaledwie cztery gemy z reprezentantką Niemiec. W spotkaniu o 1/8 finału Krejcikova rywalizowała z Storm Hunter. Australijka rozgrywała najlepszy singlowy turniej podczas Wielkiego Szlema w swojej karierze. Po raz pierwszy awansowała do trzeciej rundy w najbardziej prestiżowych rozgrywkach sezonu. Oprócz tego, że jest obecnie najlepszą deblistką świata, kryje za sobą także bardzo ciekawą historię, o której piszemy TUTAJ. Zacięty bój Barbory Krejcikovej. Zagra o ćwierćfinał z rosyjską nastolatką Początek spotkania wyglądał pozytywnie dla reprezentantki gospodarzy. Hunter szybko objęła prowadzenie 2:0. Kilka minut później Krejcikova odrobiła jednak straty, a obie zawodniczki zaczęły regularnie przełamywać swoje podania, wykorzystując doskonałe umiejętności na returnie, które posiadają m.in. dzięki grze w deblu. Przy stanie 4:3 Australijce udało się utrzymać swoje podanie i dzięki temu po raz kolejny w tym secie wyszła na dwugemowe prowadzenie. To okazało się kluczowe, bowiem w dalszej fazie seta obie pilnowały serwisu. Zaowocowało to wynikiem 6:4 reprezentantki gospodarzy. W drugiej partii przez dłuższy czas żadna z zawodniczek nie potrafiła wygenerować przewagi. Pierwsze break pointy zobaczyliśmy dopiero w dziewiątym gemie. Australijka miała dwie okazje, by wyjść na prowadzenie 5:4 i móc serwować po awans do czwartej rundy, ale Czeszka wyszła z opresji. Sytuacja powtórzyła się dwa gemy później, ale i tym razem bez powodzenia dla Hunter. Niewykorzystane szanse obróciły się przeciwko Australijce. Po kilku minutach Czeszka dostała dwie piłki setowe na 7:5 i wykorzystała drugą z nich po świetnym returnie. Początek decydującej partii był kontynuacją wydarzeń z końcówki poprzedniej. Czeszka kolekcjonowała kolejne gemy z rzędu, a rywalka miała coraz więcej kłopotów. Barbora wyszła na prowadzenie 3:0 i utrzymała przewagę w dalszej fazie seta. Obie zawodniczki miały po drodze jeszcze swoje okazje na przełamania, ale świetnie się broniły w tych sytuacjach. Ostatecznie mistrzyni Roland Garros sprzed trzech lat wygrała 4:6, 7:5, 6:3. Rywalką Barbory Krejcikovej w meczu o ćwierćfinał będzie Mirra Andriejewa, która wydostała się dzisiaj z jeszcze poważniejszych tarapatów w meczu z Diane Parry. Spotkanie odbędzie się w niedzielę. Najważniejsze informacje z Australian Open można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie Interii.