W połowie stycznia najlepsi tenisiści i tenisistki na świecie rozpoczęli walkę w tegorocznej edycji prestiżowego Australian Open, który jest także pierwszym wielkoszlemowym turniejem w sezonie. Już na starcie rywalizacji polscy kibice mają powody do radości, bowiem swoje zadanie wykonali nasi reprezentanci. Magdalena Fręch po ponad trzech godzinach batalii pokonała Australijkę Darię Saville 6:7(5), 6:3, 7:5 i tym samym po raz pierwszy w swojej karierze awansowała do drugiej rundy rozgrywek. Nasza rodaczka w kolejnym starciu zmierzy się z Caroline Garcią, która wyeliminowała Naomi Osakę. W dobrym nastroju jest również Hubert Hurkacz. Wrocławianin w poniedziałek (15.01) pokonał reprezentanta gospodarzy Omara Jasikę 7:6 (7-4), 6:4, 6:2. Warto odnotować, że "Hubi" już na starcie zmagań zapisał się w historii tegorocznej edycji imprezy, bowiem po najszybszym serwisie Polaka piłka leciała z prędkością aż 226 km/h na godzinę. "Zawsze lubiłem serwować, więc po prostu dużo trenuję i staję się coraz silniejszy. To jest cała tajemnica" - odniósł się do swojej gry zawodnik. Kolejnym rywalem 26-latek będzie Czech Jakub Mensik. Niebywały obrazek na Australian Open. Uderzenie roku? Trybuny oszalały Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz wykonali zadanie. Mogą liczyć na duży zastrzyk gotówki w Australian Open Tenisiści walczą w Melbourne nie tylko o tytuł, ale także o premię finansową. Organizatorzy zagwarantowali uczestnikom ogromne bonusy. Pula nagród w tym roku jest rekordowa i wynosi aż 86,5 miliona dolarów australijskich, co w przeliczeniu daje ponad 230 milionów złotych! Fręch zainkasuje 180 tys. dol. australijskich, czyli około 480 tys. zł. Tyle samo wpłynie na konto Hurkacza. Nasi zawodnicy zaprezentowali się w poniedziałek z bardzo dobrej strony w Melbourne. O sekret polskiego zespołu został zapytany po zwycięstwie "Hubi". "Biało-Czerwoni" przygotowują się do kolejnych meczów, a ich rodaczka Iga Świątek wciąż czeka na swój debiut w tegorocznym Australian Open. Raszynianka wyjdzie na kort we wtorek 16 stycznia. Jej mecz z Sofią Kenin zaplanowano na godzinę 2:00 w nocy czasu polskiego.