Iga Świątek: Zawsze marzyłam o takiej regularności
Iga Świątek nie pozostawiła złudzeń swojej rywalce - Cristinie Bucsie, pokonując ją w trzeciej rundzie Australian Open 6:0, 6:1. Po trwającym niespełna godzinę meczu, Polka nie kryła satysfakcji, wyrażając swoje zadowolenie z prezentowanej na korcie regularności. Wypowiedziała się również na temat swojej najbliższej rywalki - Eleny Rybakiny (25. WTA).

- Chciałam kontynuować w dobrym stylu, cieszę się, że byłam zdyscyplinowana i skupiona na taktyce. (...) Zawsze staram się skupiać na tych samych rzeczach, które są czysto techniczne. To pomaga mi być zdyscyplinowaną na korcie i to chyba wszystko, nie staram się tego nadmiernie analizować - powiedziała nasza mistrzyni.
Świątek przyznała, że zawsze liczyła na to, by być zawodniczką regularną i cieszy się z osiąganego celu. Teraz skupia się na kolejnych spotkaniach, starając się realizować wszystko nad czym pracowała podczas przygotowań.
- To wiele dla mnie znaczy. Zawsze chciałam być zawodniczką, która jest regularna i bardzo się cieszę, że udaje mi się to osiągać. Pamiętam, że gdy kilka lat temu awansowałam do czwartej rundy, byłam bardzo zmęczona, a teraz czuję, że jestem w odpowiednim miejscu. Mam nadzieję rozegrać tutaj kolejne mecze. Cieszę się z wyniku, staram się realizować wszystko nad czym pracowałam w trakcie okresu przygotowawczego - dodała.
Iga Świątek: Staram się skupiać tylko na sobie
Zapytana o swoją najbliższą rywalkę - Elenę Rybakiną, Iga odpowiedziała, że mimo, iż dobrze się znają, jeszcze z czasów juniorskich, to poczynione przez obie panie postępy sprawiają, że nie ma znaczenia to, co miało miejsce kilka lat temu.
Dodała również, że przed każdym kolejnym pojedynkiem, stara się skupiać przede wszystkim na sobie.
- Zmierzyłyśmy się kilka tygodni temu w Dubaju, znamy się całkiem dobrze, grałyśmy przeciwko sobie jeszcze jako juniorki. Zrobiłyśmy wielkie postępy, więc nie ma znaczenia co miało miejsce kilka lat temu. Musimy być gotowe na każde spotkanie. Dla mnie nie ma szczególnego znaczenia z kim będę się mierzyć, staram się przygotować taktykę i skupić się na sobie.

