W tegorocznej edycji Australian Open nie brakuje sensacji. Z turniejem pożegnały się już wielkie gwiazdy, w tym liderka światowego rankingu WTA - Iga Świątek. W poniedziałek (22.01) doszło do kolejnej niespodzianki u pań. Mistrzyni AO w grze pojedynczej (2012 i 2013) - Wiktoria Azarenka przegrała z reprezentantką Ukrainy - Dajaną Jastremśką 7:6 (8-6), 6:4, która dzięki temu zwycięstwu na korcie Rod Laver Arena awansowała do pierwszego ćwierćfinału Wielkiego Szlema w swojej karierze. "Myślę, że grałam dość agresywnie. W niektórych momentach czułam się zbyt zdenerwowana, ale potem po prostu się zrelaksowałam i powiedziałam sobie: 'Będzie, jak będzie. Po prostu rób swoje" - mówiła po meczu 23-latka. Dziennikarze poszli o krok dalej i zapytali tenisistkę o jej odczucia po starciu z utytułowaną rywalką. Rekord Tomasza Berkiety w Australian Open. Co za serwis! Ukrainka zabrała głos po meczu z Białorusinką. Nie zamierzała gryźć się w język Spotkania reprezentantek Ukrainy z zawodniczkami pochodzącymi z Rosji i Białorusi zawsze są szeroko komentowane w mediach. Nie brakuje kontrowersji na korcie i podczas rozmów z dziennikarzami. Dużo mówiło się w ostatnim czasie o zachowaniu Marty Kostiuk, która po pojedynku z Rosjanką Marią Timofeevą zamieściła wpis, w którym zwróciła uwagę na rażący błąd organizatorów jednego z wielkoszlemowych turniejów. Poszło o flagę wrogiego państwa, która nie powinna być w żaden sposób eksponowana. "Po moim zwycięstwie nad zawodniczką z państwa agresora rosyjska flaga została opublikowana na oficjalnym profilu jednego z największych turniejów w tenisowym świecie. Dziś jest 697 dzień wojny na pełną skalę i świat sportu promuje mordujące państwo i kraj, który sportu i sportowców używa jako propagandę. Prosiłam media, oficjeli i cały sportowy świat, aby zatrzymać używanie kortu do promowania rosyjskiego świata" - denerwowała się tenisistka. Z kolei po meczu Jastremśkiej z Azarenką dziennikarze zapytali zwyciężczynie o to, jak czuła się z myślą, że gra przeciwko Białorusince. 23-latka w przeciwieństwie do Kostiuk nie chciała publicznie wypowiadać się o sprawach politycznych. Oznajmiła, że ludziom nie spodobałyby się jej słowa, gdyby wyraziła głośno swoją opinię na temat obecności Białorusinów i Rosjan w Australian Open. "Myślę, że wiesz, jak to jest dla nas, dla Ukraińców grać przeciwko Rosjanom i Białorusinom. Jestem pewna, że wiesz, więc nie sądzę, że to dobry sposób, aby teraz o to dodatkowo pytać" - zaznaczyła 23-latka.