To był turniej Aryny Sabalenki. Rywalka Igi Świątek była typowana jako główna faworytka do wygrania prestiżowej imprezy. Ponadto 25-latka w tym roku w Melbourne stanęła przed trudnym wyzwaniem, bowiem broniła tytułu. Nie zawiodła jednak oczekiwań i w finale pokonała Chinkę Qinwen Zheng 6:3, 6:2. Rozmawiając z mediami po swoim historycznym triumfie, druga rakieta świata stwierdziła, że zawsze chciała być zawodniczką, która ma na swoim koncie zwycięstwa w turniejach zaliczanych do Wielkiego Szlema. "Właściwie to chodziło mi po głowie, że nie chciałam być tą tenisistką, która wygra, a potem zniknie. Chciałam tylko pokazać, że jestem w stanie być konsekwentna i mogę wygrać kolejny turniej" - przyznała 25-latka. 25-latka dzięki temu zwycięstwu umocniła się na drugim miejscu w rankingu WTA. Przed nią jest już tylko Iga Świątek. Kiedy emocje po turnieju opadły, Białorusinka wysłała wiadomość do kibiców. Mamma mia! Jannik Sinner wygrywa finał Australian Open. I to w jakim stylu Aryna Sabalenka w wyjątkowej kreacji. Fani oniemieli z zachwytu Zawodniczka po finale miała przyjemność wziąć udział w sesji zdjęciowej z głównym trofeum im. Daphne Akhurst. Na to wydarzenie ubrała białą sukienkę. Po wszystkim opublikowała wpis w mediach społecznościowych, oznajmiając fanom, że czuje się w Melbourne jak w domu. Pod postem tenisistki pojawiło się wiele ciepłych komentarzy. Fani nie szczędzili 25-latce komplementów po jej zwycięstwie w AO. "W pełni zasłużona królowa", "Ikona", "to był twój turniej Aryna", "Spektakularna kobieta", "Świetne zdjęcia", "Wielkie gratulacje, miło było patrzeć jak grasz", "Kochamy Cię", "Cudowna, bardzo zasłużone zwycięstwo", "Ten rok będzie epicki"- czytamy obok wpisu. Z gratulacjami pośpieszyła reprezentantka Polski. "Gratulacje Aryna. Drugi tytuł w Australii. To imponujące" - napisała Świątek na portalu X. "Dziękuję Iga" - odpisała raszyniance Sabalenka.