Wiceliderka światowego zestawienia poważne problemy miała już w pierwszej rundzie. Męczyła się ze Słowenką, Tamarą Zidansek, którą ostatecznie pokonała po trzysetowym boju 7:6, 4:6, 6:1. Tuż po jego zakończeniu wprost przyznawała, że grała po prostu słabo. - Przeciwniczka wywierała na mnie presję. Byłam sfrustrowana - mówiła. Ons Jabeur za burtą Australian Open! W kolejnej rundzie na Ons Jabeur czekała Czeszka, Marketa Vondrousova. 86. rakieta świata (która w 2019 roku notowana była jednak nawet w drugiej dziesiątce) zagrała bez respektu dla gwiazdy. Pokazał to już pierwszy set, wygrany przez nią 6:1 w zaledwie 25 minut. Po szokującym otwarciu Tunezyjka zdołała się pozbierać w drugiej partii. Wygrała ją 7:5, notując łącznie 19 winnerów. Wszystko rozstrzygnąć miało się w secie trzecim, choć można było przypuszczać, że 28-latka pójdzie za ciosem i jako zdecydowana faworytka wywalczy przepustkę do kolejnej fazy. Tymczasem już w pierwszym gemie Vondrousova przełamała przeciwniczkę, a po chwili obroniła własne podanie. Kilka minut później było już 3:0 na korzyść Czeszki, a Jabeur stała pod ścianą. Okazała się jednak kompletnie bezradna. Uległa ostatecznie 1:6 i pożegnała się z turniejem. Triumfatorka zagra w trzeciej rundzie ze swoją rodaczką, Lindą Fruhvirtovą. Marketa Vondrousova (WTA 86) - Ons Jabeue (WTA 2) 6:1, 5:7, 6:1