Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Andy Murray od samego początku Australian Open 2023 miał mocno pod górkę - jego kolejni rywale byli bowiem bez najmniejszych wątpliwości niezwykle wymagający. Zaczęło się od Matteo Berrettiniego, który ze stanu 0:2 zdołał doprowadzić do remisu 2:2 i tie-breaku w przedostatnim i ostatnim secie. Potem urodzony w Glasgow tenisista przez niemal sześć godzin zmagał się z Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem. Tu również skończyło się na pięciu setach i dwóch tie-breakach. Kibice mieli więc prawo ostrzyć sobie zęby na kolejne popisy Murray'a... Australian Open 2023. Andy Murray nie dał rady Bautiście-Agutowi Z pewnością nie zawiedli się oni w kwestii potyczki 35-latka z reprezentantem Hiszpanii Roberto Bautistą-Agutem. Ten zaczął "z wysokiego C', wygrywając pierwszego seta 6:1. Potem jednak Szkot się zawziął i wygrał drugą odsłonę w tie-breaku, doprowadzając do remisu. Gracz z Półwyspu Iberyjskiego nie dał jednak wyprowadzić się równowagi - w kolejnych dwóch setach zwyciężał kolejno 6:3 i 6:4, tym samym zapewniając sobie awans do 1/8 finału, gdzie stanie na korcie naprzeciw Amerykanina Tommy'ego Paula. Andy Murray 1:3 Roberto Bautista-Agut [1:6, 7:6 (7), 3:6, 4:6] Australian Open 2023. Hubert Hurkacz niebawem zagra z Sebastianem Kordą O najwyższy laur na zawodach w Melbourne walczy cały czas również m.in. Hubert Hurkacz - jego najbliższy mecz zaplanowany jest na noc z 21 na 22 stycznia (według czasu polskiego), a jego przeciwnikiem będzie Amerykanin Sebastian Korda. Starcie Hubert Hurkacz - Sebastian Korda w czwartej rundzie Australian Open 2023 będzie można oglądać w tv w Eurosporcie. Transmisja następnego meczu Hurkacza także online live stream na Polsat Box Go i w Playerze. Spotkanie można obejrzeć też na urządzeniach mobilnych. Tekstowa relacja "na żywo" z meczu Hurkacz - Korda w Interii. Australian Open 2023 potrwa jeszcze przez nieco ponad tydzień - dwaj najlepsi zawodnicy zagrają w finale gry pojedynczej dokładnie 29 stycznia. Obrońcą tytułu jest Rafael Nadal, który zdążył już odpaść ze współzawodnictwa, mierząc się przy tym jednak z mocnymi problemami zdrowotnymi. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych.