We wtorek tenisiści i organizatorzy Australian Open muszą się mierzyć z wielkim upałem. Termometry w szczytowym momencie wskazywały 37 stopni Celsjusza. Z tego powodu dziesięć meczów rozgrywanych na kortach zewnętrznych zostało przerwanych. W życie weszła zasada Heat Rule, a zawodnicy mogli się udać do specjalnie chłodzonych pokojów. Przerwanie spotkań oznacza oczywiście przesunięcie w terminarzu kolejnych meczów. Jednym z nich jest rywalizacja Magdy Linette i Mayar Sherif, które pierwotnie miały wyjść na kort o godzinie 5:00 polskiego czasu. Okazało się jednak, że nie będzie to możliwe. Linette i Sherif czekają na swoją kolej. O której zaczną mecz? Rywalizacja na odkrytych arenach została wznowiona o 7:00, lecz Polka i Egipcjanka najpierw musiały poczekać na dokończenie meczu Davida Elahiego Galana i Jeremy'ego Chardy'ego, a także rozegranie pojedynku Maxime'a Cressy'ego z Albertem Ramosem-Vinolasem. Wciąż są w kolejce, bo wszystkie spotkania na kortach otwartych zostały przed 10:00 ponownie przerwane, tym razem przez opady deszczu i nie zostaną wznowione co najmniej do godziny 11:45. Trudno na ten moment dokładnie wskazać, kiedy poznanianka rozpocznie swój mecz, ale nie powinno się wydarzyć przed 12:30. Zapraszamy na relację do Interii Sport.