Bukmacherzy nie mają dla Linette litości. Przewidują łatwe zwycięstwo Sabalence, dając Polce najwyżej 20-25 procent szans. Mylili się jednak niejednokrotnie. Niekorzystny bilans dotychczasowych meczów Trudno jednak, aby Linette mimo tego czego dokonała w Melbourne wystąpiła w roli faworytki. Obie zawodniczki dzieli 40 miejsc w rankingu WTA. Poznanianka jest 45, a Sabalenka 5. W karierze polska półfinalistka Australian Open najwyżej była notowana na 33. miejscu podczas gdy jej najbliższa rywalka zajmowała już niespełna dwa lata temu drugą pozycję. Niekorzystny jest też bilans spotkań obu zawodniczek. Zmierzyły się do tej pory dwukrotnie. W 2018 roku w drugiej rundzie w Tianjin Sabalenka wygrała 6:1, 6:3, a w 2021 roku podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 6:2, 6:1. Linette pokonała cztery rozstawione zawodniczki To jest jednak inny turniej, inne czasy. Linette osiągnęła życiową formę. Po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Nie miała łatwiej ścieżki. Aby zagrać o finał musiała pokonać cztery rozstawione zawodniczki. Poza pierwszym meczem z Egipcjanką Mayar Sherif nie stała w roli faworytki. Każde kolejne zwycięstwa pokazywały wyjątkową dyspozycję Linette. W drugiej rundzie pokonała Estonkę Anett Kontaveit (16) 3:6, 6:3, 6:4, w trzeciej - Jekaterinę Aleksandrową (19) 6:3, 6:4, w czwartej - Francuzkę Caroline Garcię (4) 7:6 (3), 6:4, w ćwierćfinale Czeszkę Karolinę Pliskovą (30) 6:3:7:5. Dziewięć wygranych meczów z rzędu Sabalenki Sabalenka jako rozstawiona zawodniczka miała łatwiej ale też zagrała wszystkie mecze na wysokim poziomie. Pokonała: Czeszkę Terezą Martincovą 6:1, 6:4, Amerykankę Shelby Rogers 6:3, 6:1, Belgijkę Elise Mertens (26) 6:2, 6:3, Szwajcarkę Belindę Bencić (12) 7:5, 6:2, Chorwatkę Donnę Vekić 6:3, 6:2. Białorusinka nie straciła seta, przegrała zaledwie 26 gemów, czyli średnio 5 na mecz. O tym w jak dobrej formie jest ta 24-letnia tenisistka z Mińska świadczy jej seria dziewięciu wygranych meczów z rzędu. Przed rozpoczęciem Australian Open zagrała w Adelajdzie, gdzie wygrała turniej rangi WTA 500. Ostatni półfinał Wielkiego Szlema Sabalenka przegrała z Polką. Powtórka mile widziana Mimo że jest o sześć lat młodsza Sabalenka ma większe doświadczenie w grach na tym szczeblu Wielkich Szlemów. Grała już trzy razy w półfinałach - raz w Wimbledonie i US Open w 2021 roku i raz w US Open w ubiegłym roku, kiedy przegrała w trzech setach z Igą Świątek. Porażka w półfinale Wielkiego Szlema z kolejną Polką? Powtórka mile widziana. Przed meczem wydaje się to mało możliwe, ale Linette pokazała w Australian Open, że prognozy na podstawie dotychczasowych wyników i osiągnięć nie zawsze się sprawdzają. Olgierd Kwiatkowski