Caroline Garcia z uznaniem wypowiadała się o Magdzie Linette już zaraz po porażce z Polką, która ograła ją 7-6, 6-4. To wielka niespodzianka, bowiem Francuzka była rozstawiona z nr 4 i uważano ją za zdecydowaną faworytkę. Tymczasem Caroline Garcia podkreśla na łamach "l'Equipe", że aż tak wielka sensacja to nie jest, bowiem Magda Linette jest solidną zawodniczką, która na wysokim poziomie utrzymuje się od dawna. - Nie pojawiła się nagle - podkreśla Garcia. Magda Linette osiągnęła życiowy sukces 30-letnia Magda Linette w turniejach wielkoszlemowych gra od 2016 roku, ale dotąd osiągała trzecią rundę i nie mogła przebić się wyżej. Występ w tegorocznym Australian Open jest więc jej największym życiowym sukcesem, który winduje Polkę na miejsce 28. w światowym rankingu - także najwyższe. Polka bywała często na pozycjach 50-100. Caroline Garcia już przed meczem wskazywała na to, że gra Polki jest bardzo agresywna, że to jeden z najbardziej ofensywnych stylów na światowych kortach i w związku z tym trudno się z Magdą Linette gra. Wydarzenia na korcie w Melbourne to potwierdziły. - Miałam kłopoty z kontrolowaniem emocji w trakcie meczu - przyznała Caroline Garcia w "l'Equipe". I podkreśliła, że nie uważa tego wyniku za wielką niespodziankę.