Sabalenka bardzo dobrze weszła w 2023 rok. Wygrała turniej w Adelajdzie, a potem szła jak burza w wielkoszlemowym Australian Open. W półfinale Białorusinka pokonała Magdę Linette <a href="https://sport.interia.pl/tenis/australian-open-2023/news-magda-linette-walczyla-do-konca-o-final-szkoda-pierwszego-se,nId,6558525" target="_blank" rel="noreferrer noopener">7:6 (7-1), 6:2</a>. Oznaczało to jej 10. zwycięstwo w w tym sezonie i to bez straty seta. Tym samym Sabalenka po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju wielkoszlemowego. W sobotę jej rywalką była Rybakina. Reprezentantka Kazachstanu w zeszłym roku wygrała Wimbledon, a podczas Australian Open 2023 zatrzymała Igę Świątek, numer jeden kobiecego tenisa, <a href="https://sport.interia.pl/tenis/australian-open-2023/news-iga-swiatek-odpada-z-australian-open-triumfatorka-wimbledonu,nId,6548901" target="_blank" rel="noreferrer noopener">pokonując ją w czwartej rundzie 6:4, 6:4</a>. Tenis. Aryna Sabalenka przegrała pierwszego seta w 2023 roku W finale Rybakina jako pierwsza zawodniczka w tym sezonie wygrała seta z Sabalenką. Zwyciężyła 6:4, zbliżając się do drugiego triumfu wielkoszlemowego.