Nick Kyrgios to zawodnik, którego raczej nie trzeba przedstawiać fanom tenisa. Wszystko przez dość nietypowe podejście do rywalizacji. Pochodzący z Canberry sportowiec nigdy w pełni nie zaangażował się bowiem z swoją karierę sportową, a przez wielu ekspertów i dziennikarzy uznawany jest za jeden z największych zmarnowanych talentów w historii. To, co wyróżnia Australijczyka na tle rywali do także... mocny charakter. 28-latek nie jednokrotnie dał się ponieść na korcie, przez co może teraz pochwalić się równie dużym gronem fanów, co... przeciwników. Wszystko jasne. Znamy grupy ATP Finals. Co z Hubertem Hurkaczem? W ostatnim czasie australijski gwiazdor nie mógł narzekać na nadmiar obowiązków związanych z życiem tenisisty. Na początku roku przeszedł on skomplikowaną operację kolana, a po przejściu rehabilitacji pojawiły się u niego kolejne problemy zdrowotne. Ostatecznie w tym sezonie 28-latek przed większą publicznością zaprezentował się jedynie raz - podczas turnieju ATP w Stuttgarcie. Fani Kyrgiosa zaczęli obawiać się o jego przyszłość, gdy w lipcu dał on do zrozumienia, że zbliża się do końca kariery. Nyck Kyrgios zadebiutuje w roli komentatora sportowego podczas ATP Finals Nikt jednak chyba nie spodziewał się, że Australijczyk o zmianę ścieżki zawodowej pokusi się jeszcze... tego samego roku. Jak twierdzą brytyjskie media, 28-latek już wkrótce zadebiutuje w nowej roli. "Od 12 do 19 listopada w Turynie we Włoszech Kyrgios będzie pracował jako komentator i analityk finałów ATP" - przekazali dziennikarze portalu The Sun. Podczas turnieju ATP Finals Australijczyka zobaczyć będzie można w The Tennis Channel. Stacja telewizyjna wydała już oficjalne oświadczenie, w którym potwierdziła współpracę z kontrowersyjnym zawodnikiem. Fani Nicka Kyrgiosa nie muszą się jednak obawiać. Australijczyk planuje bowiem powrót na kort. Jak twierdzą dziennikarze The Sun, planuje on wziąć udział w imprezie Ultimate Tennis Showdown w ExCel London w grudniu. ATP Finals 2023. Gdzie oglądać mecze w TV i online live stream? [transmisje]