Po rywalizacji kobiet przyszedł czas na panów. Do Turynu przyjechali najlepsi tenisiści, którzy rywalizują w kończącym sezon ATP Finals. O trofeum powalczy między innymi Carlos Alcaraz, dla którego jest to debiut w tych rozgrywkach. I już na samym początku utytułowany reprezentant Hiszpanii ma spory problem, bowiem przegrał pierwszy mecz we Włoszech z Niemcem Alexandrem Zverevem 7:6(3), 3:6, 4:6. Później z jego ust padły mocne słowa do kamery. Utytułowany sportowiec nie zamierzał przemilczeć pewnych rzeczy. Rosyjska batalia pełna emocji. Kopalnia niewykorzystanych szans i ogromna frustracja Gwiazdor tenisa bez ogródek o organizacji turnieju. Wcale nie zamierzał się hamować Gorszą dyspozycję Hiszpana zauważył nawet jego rywal - Daniił Miedwiediew. Reprezentant Rosji zdiagnozował "kolegę po fachu" i doszedł przy tym do niepokojących wniosków. "Tenis to bardzo, bardzo trudny sport. W tej chwili, z jakiegokolwiek powodu czujemy, że Carlos gra trochę wolniej. Nie ma takiej pewności siebie, jaką miał kilka miesięcy temu. Kryzys może się przydarzyć każdemu. To się nawet przytrafiło Novakowi Djokoviciowi, gdy był młodszy. Pytanie tylko, jak szybko Carlos wróci do poziomu, jaki prezentował - zastanawiał się na konferencji prasowej zawodnik pochodzący z Moskwy. O swojej dyspozycji wypowiedział się w końcu sam zainteresowany. Korzystając z okazji, tenisista postanowił zwrócić uwagę organizatorom na kort i piłki, które w tym sezonie są tematem burzliwych dyskusji. "Ta nawierzchnia jest najszybsza w tym roku, nie mam co do tego wątpliwości. Nie wiem, dlaczego pod koniec roku postawili na nią, ponieważ podczas wszystkich turniejów, które graliśmy na kortach twardych, było zdecydowanie wolno. Teraz przyjechaliśmy na Masters, a oni postawili na ten bardzo szybki kort. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Nie rozumiem szybkości kortu, ponieważ w tym roku jeszcze nie rywalizowaliśmy na takiej nawierzchni" - przyznał, cytowany przez portal "welovetennis.fr". "Powinni zająć się tymi piłkami, bo to trzeci albo czwarty turniej, który rozgrywamy innymi. Wydaje mi się, że w całym sezonie graliśmy 20 albo 21 modelami piłek. To jest szalone. Wielu tenisistów z tego powodu doznaje kontuzji" - dodał. Wielkie zjednoczenie w świecie tenisa. Carlos Alcaraz mówi jednym głosem ze Świątek