Chojnowski wystąpił w kwietniu w Budapeszcie w mistrzostwach świata (odpadł w eliminacjach po porażce z Hindusem Manavem Thakkarem), ale w drużynowych mistrzostwach Europy, które na początku września odbędą się w Nantes, już nie zagra. "Cały czas odczuwam skutki starego urazu. Stopa boli mnie coraz bardziej i nie pozwala trenować na tyle na ile bym chciał, czyli na pełnych obrotach. Z występami w reprezentacji wiązałyby się dodatkowe obciążenia w postaci wyjazdów, zgrupowań i meczów. Fizycznie bym już nie podołał" - wyjaśnił. Zawodnik AZS AWFiS Balta Gdańsk miał w dzieciństwie poważny wypadek. Jadąc na rowerze został potrącony przez samochód. Auto zmiażdżyło mu prawy staw skokowy tak mocno, że chciano amputować nogę, ale lekarze z łódzkiej WAM uratowali mu kończynę. "Z gry w kadrze zrezygnowałem 20 lipca, na pierwszym zgrupowaniu w Ostródzie, bo nie chciałem marnować miejsca innym chłopakom. Nie byłbym w pełni przydatny dla drużyny, bo mogłoby dojść do sytuacji, że albo kreczowałbym, albo oddawał mecze walkowerem" - przyznał. 29-letni indywidualny mistrz Polski na brak obowiązków nie może jednak narzekać. Nadal zamierza rywalizować w gronie niepełnosprawnych, będzie także występował w superlidze jako grający trener AZS AWFiS Balta. Poza tym prowadzi również zajęcia z drugim zespołem gdańskiego klubu. "Musiałem wybrać coś kosztem czegoś i uznałem, że tak będzie najlepiej. Oczywiście skalkulowałem też, gdzie mam większe szanse. Wiem, że w gronie pełnosprawnych nie mogę dojść do pewnego pułapu, bo ogranicza i blokuje mnie noga. Nie jestem w stanie podnosić swoich umiejętności, bo wiązałoby się z większą liczbą godzin na sali, a zdrowie jest najważniejsze. W superlidze grania aż tak wiele nie ma. Dwie-trzy godzinny treningów dziennie w zupełności mi wystarczą, aby utrzymać odpowiedni poziom" - podkreślił. Reprezentujący także Klub Sportowy Inwalidów Start Szczecin tenisista wystąpi we wrześniu w Helsingborgu w mistrzostwach Europy niepełnosprawnych. "Ta impreza rozpocznie się 16 września i będę miał przed nią dobre przetarcie. 12 września zainaugurujemy rozgrywki superligi meczem u siebie z Energą-Manekinem Toruń, dwa dni później zmierzymy się w Grudziądzu z Olimpią i 15 września lecę do Szwecji" - podsumował. Autor: Marcin Domański